Tag: paliwa

To efekt państwowych dopłat, uruchomionych w kilku chińskich aglomeracjach, określonych „miastami-demonstratorami wodoru”.

Szwedzki producent chce całkowicie pożegnać się z silnikiem spalinowym do 2040 roku, na wszystkich swoich rynkach.

Pełnowymiarowy zestaw zasilany LNG spali 20-25 kilogramów gazu na 100 kilometrów, a dzisiejsza cena to 5 euro za kilogram.

Firma Hylane podkreśla, że będą to pierwsze seryjne ciężarówki z zasilaniem wodorowym, jakie trafią do pracy w Niemczech.

Władze oraz prywatne firmy podwyższają ceny właśnie przewoźnikom, gdyż znają ich uzależnienie od zakupów paliwa.

Rząd podwoił ceny paliwa dla pojazdów z zagranicy. Problem w tym, że właściciele stacji nie chcą teraz tankować aut krajowych.

Media obiega informacja o wytrzymaniu produkcji w Grupie Azoty. Przewoźnikom od razu może zapalić się przy tym „czerwona lampka”,

Szwajcarski przewoźnik postanowił uczynić flotę bezemisyjną, ale nie zamówił przy tym żadnej większej ilości elektryków.

Wyjaśnieniem okazują się rekordowe zapasy, które Hiszpania zgromadziła w swoich magazynach. To też kraj przerzutowy.

Na paliwie kosztującym 4 euro trudno budować jakikolwiek transport drogowy. Sam za siebie mówi też absurd obecnej sytuacji.

Dołączone zdjęcie zostało wykonane w dniu wczorajszym, przez Czytelnika Marcina, na jednej z niemieckich stacji LNG.

Przebieg ten udało się pokonać w okresie 2014-2022, przy użyciu ciężarówek marki Ginaf, DAF oraz Mercedes-Benz.

Wojna na Ukrainie daje się we znaki posiadaczom gazowych ciężarówek. Po podwyżkach przyszły problemy z dostawami.

Na autostradzie A12, między Świeckiem a Berlinem, można już spotkać niemieckie drony. Polski dron latał dziś natomiast na trasie A2.

Pod kabiną demonstracyjnego Iveco S-Way NP460 pracował dobrze znany silnik spalinowy. Była to 13-litrowa jednostka o mocy 460 KM.

Każdego dnia samochód będzie wyjeżdżał z zakładów Mewa w szwajcarskiej miejscowości Wynau, by dojechać pod Strasbourg.

Swój pierwszy ciągnik siodłowy do pracy na alkoholu Geely zaprezentowało w 2019 roku. Teraz czas na drugą generację.

Ceny paliw wzrosły tak bardzo, że transport tego ładunku może okazać się pracą podwójnego ryzyka. Przekonał się o tym 62-latek.

Zaprezentowany pojazd nazywa się Volvo FH Fuel Cell Electric, napędzany jest silnikiem elektrycznym, a prąd pozyskuje z wodoru.

Iveco regularnie informuje o zawarciu nowych współpracy. Najnowsze pozycje na liście włoskich partnerów to Alpega Group oraz Eni.

Analizę kosztów wdrożenia tej technologii do użytku zleciło holenderskie Ministerstwo Infrastruktury i Gospodarki Wodnej.

Grupa niemieckich posłów miała pomysł, by wesprzeć firmy transportowe jeżdżące na oleju napędowym oraz LNG.

Wraz z rosnącymi naciskami na odejście od oleju napędowego, coraz większe zainteresowanie wzbudza ekologiczny biogaz.

Program z dopłatami zapowiadano od wielu miesięcy. Holenderski rząd zaoferował pokrycie od 40 do 60 proc. różnicy w cenie.

Moc ogniw wodorowych jest tutaj naprawdę olbrzymia, podobnie jak i pojemność baterii. Stąd też 290-tonowa ładowność.

617 tys. euro za jeden ciągnik siodłowy to wartość, która nawet najbogatszym przewoźnikom może nie mieścić się w głowie.