Protest przewoźników w sprawie cen LNG – po 4 euro zwyczajnie nie da się tankować

W nawiązaniu do tekstu:

Tankowanie ciężarówki po 4 euro – koszmar, który trudno było sobie wyobrazić

Na paliwie kosztującym 4 euro trudno budować jakikolwiek transport drogowy. Sam za siebie mówi też absurd obecnej sytuacji – najpierw wpompowano miliony euro, by przekonać przewoźników do korzystania z LNG, a gdy okazało się to paliwo bardzo newralgiczne, zdolne podrożeć o kilkaset procent w ciągu kilku miesięcy, firmy transportowe pozostawiono z tym problemem same sobie.

Trudno się dziwić, że przewoźnicy jeżdżący na LNG oczekują teraz pomocy. Wielu z nich po prostu musiało wycofać część pojazdów z eksploatacji, nie będąc w stanie nimi zarobić nawet na paliwo. Stąd też plan na niemiecki protest, który oficjalnie już zarejestrowano i zaplanowano na przyszły tydzień. Demonstracja ma odbyć się w piątek, 12 sierpnia, o godzinie 14.30, pod berlińską siedzibą Ministerstwa Transportu. Przewoźnicy zamierzają wystawić tam jak największą liczbę pojazdów, a do tego zapowiada się bannery protestacyjne, czy działania z użyciem megafonów.

Obecnie w Niemczech trwa zbieranie chętnych do udziału w akcji. Informacje na ten temat przekazywane są głównie między przewoźnikami, którzy posiadają ciężarówki na LNG i bezpośrednio odczuwają podwyżki. Niemniej przez siedzibę ministerstwa zaprasza się też pojazdy z silnikami diesla – byle tylko zebrać jak najwięcej ciężarówek i osiągnąć w ten sposób możliwie duży efekt.

Na koniec, dla wyjaśnienia jeszcze dodam, że ten gwałtowny wzrost cen jest związany z odcięciem Unii Europejskiej od rosyjskiego gazu oraz z ogromnym wzrostem znaczenia LNG na rynku światowym. Importowane z innych kontynentów LNG ma bowiem zastąpić gazociągowe dostawy z Rosji. Więcej na ten temat: Niedobór LNG w Niemczech – dwie stacje musiały wstrzymać swoją sprzedaż

Dla przypomnienia, luty 2020 (Krzywa w Polsce):

A to już sierpień 2022 (Niemcy):

Jak widać, cyfry podobne, tylko waluta się zmieniła…