Niemcy bez większego wsparcia dla LNG i bez specjalnego diesla dla ciężarówek

Wysokie ceny oleju napędowego znacznie poniosły koszty działalności transportowej. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z gazem ziemnym, gdzie ciężarówki na LNG nagle straciły ekonomiczną przewagę. Grupa niemieckich posłów miała więc pomysł, by wesprzeć przewoźników jeżdżących na obu tych paliwach. Niemiecki rząd przesłał jednak odpowiedź, według której żadne wsparcie nie będzie możliwe.

1. Przemysłowy olej napędowy

Pierwsza propozycja dotyczyła wprowadzenia „przemysłowego oleju napędowego”, przeznaczonego dla przedsiębiorców wykorzystujących ciężki sprzęt. Miałoby to objąć także firmy transportowe, a główną zaletą przemysłowej wersji byłoby obniżone opodatkowanie. Dzięki temu przewoźnicy mogliby kupować paliwo taniej, przekładając to na niższe koszty transportu i ostatecznie też niższe ceny w sklepach.

Jak jednak odpowiedział niemiecki rząd, taki mechanizm nie jest możliwy, gdyż byłby on niezgodny z unijnymi normami. Te narzuciły bowiem stałą wysokość podatku paliwowego i obniżenie takich opłat nie jest obecnie możliwe.

2. Dodatkowe wsparcie dla LNG

Posłowie z partii CDU/CSU zapytali o kolejne formy wsparcia dla przedsiębiorstw zaangażowanych w rozwoju LNG. Sprawa dotyczyła na przykład dopłaty do rozbudowy infrastruktury, by poprawić w ten sposób atrakcyjność gazowych ciężarówek.

Tutaj jednak rząd odpowiedział, że na dzień dzisiejszy nie widzi potrzeby udzielania takiej pomocy. Podkreśla się przy tym, że podatki od LNG już zostały tymczasowo obniżone (do 2026 roku), natomiast do końca przyszłego roku gazowe ciężarówki nie podlegają żadnym opłatom drogowym. Jak więc określa to strona rządowa, takie wsparcie jest wystarczające.