Kronika kryminalno-wypadkowa

To była chłodnicza naczepa z dziurą wyciętą w podłodze i nietypowo ustawionym ładunkiem. Przygotowano ją pod imigrantów.

Wyobraźcie sobie minę niemieckich celników, którzy zobaczyli przy rutynowej kontroli tak bogaty asortyment alkoholu i kiełbasy.

ITD oraz LTSA wspólnie sprawdziły 27 ciężarówek, działając po obu stronach granicy. Kierowcy musieli być poważnie zaskoczeni.

Z Toledo, przez Alpy, pod Lublin, dojechano w 36 godzin. Gdy jeden kierowca prowadził, drugi nielegalnie zapisywał wypoczynek.

Podlaska akcja rozpoczęła się w piątkowy wieczór i potrwała do godzin nocnych. ITD działało na trasie S8 pod Białymstokiem.

Wakacyjna trasa z ojcem, dziadkiem lub wujkiem? W tym przypadku skończy się na sprawie w sądzie, przez internetowy film.

Komunikat ITD znowu może być tematem do dłuższej dyskusji. Podobnie jak w przypadku drewna wożonego naczepami kurtynowymi.

Ranny 41-latek przewrócił się w zaroślach i kilka minut później zmarł. Tymczasem jego kolega uciekł ciągnikiem z naczepą.

Za sprawą jednego z Polaków mieszkających w Szwecji, pojawiła się istotna przestroga dla kierowców i właścicieli ciężarówek.

Omawiane zdarzenie wzbudziło w Niemczech ogromny rozgłos. Wynika to z bardzo zaawansowanego wieku kierowcy ciężarówki.

Jego z kół niemal zupełnie nie hamowało, układ pneumatyczny miał duże ubytki, a amortyzator nie został zamocowany do pojazdu.

To historia tak absurdalna, że aż trudno w nią uwierzyć. Wszystko pochodzi jednak z oficjalnego komunikatu niemieckiej policji.

Według wstępnych ustaleń, przy przejeżdżaniu przez bramę kontener zahaczył o budynek. Konstrukcja zawaliła się na kabinę.

Zarejestrowane na 3,5 tony Iveco Daily ważyło 7,3 tony. Natomiast sześcioosiowa, specjalistyczna Scania ważyła 42,1 tony.

65-letni kierowca, kierujący niemieckim ciągnikiem z naczepą, przewoził około 25-tonową konstrukcję z betonu.

Dach oderwał się od reszty naczepy, wysunął do tyłu i zabrał z sobą drzwi. Kierowca był trzeźwy i otrzymał 300 złotych mandatu.

33-letni Syryjczyk siłą wyrzucił kierowcę z kabiny ciężarówki, przejął jego pojazd i staranował dziesięć innych pojazdów.

Polonezy Cargo są już na kompletnym wyginięciu. Jeszcze bardziej zaskakiwał jednak wiek kierowcy, wynoszący pełne 100 lat.

Głównym motywem był transport na Wschód, poza Unię Europejską. Ukarane zostały firmy z Polski, a także przewoźnicy zagraniczni.

Jak podaje niemiecka policja, 62-letni kierowca z Polski przyznał się do rozproszenia telefonem. Dlatego nie patrzył na drogę.

Sprawa nie jest tak prosta, jak mogłoby się to wydawać w pierwszej chwili. Zatrzymanie wymaga bardzo dużego uporu i odwagi.

W obu ciężarówkach przekroczono dopuszczalne naciski na osie, a ponadto jeden z kierowców korzystał z cudzej karty kierowcy.

Firma ma teraz niecały miesiąc, by zrealizować swoje dotychczasowe zobowiązania, a także pozbyć się pracowników i sprzętu.

57-latek przyjechał na bazę o godzinie 1 w nocy. Czekała na niego trasa do Kopenhagi, ciągnikiem z naczepą załadowaną solą.

Co poszło nie tak? U kierowcy brakowało dokumentów, naczepa była niesprawna, a ciągnik nie miał przeglądu i legalizacji tacho.

Kierowca nie mógł kierować do czasu uzyskania świadectwa. Ciężarówka wymagała naprawy systemu SCR i demontażu emulatora.