Ładunek węgla w burtofirance – taka naczepa nie może przewozić sypkiego towaru?

Komunikat ITD znowu może być tematem do dłuższej dyskusji. Podobnie jak w przypadku drewna wożonego naczepami kurtynowymi, sprawa będzie tutaj dotyczyła niedostosowania naczepy do znajdującego się w niej towaru.

Gdańskie ITD zatrzymało ciągnik z tak zwaną burtofiranką, a więc naczepą o metalowych burtach i umieszczonych u góry kurtynach. Pojazd przewoził ładunek węgla luzem, a więc towar zwykle spotykany na wywrotkach. I właśnie tutaj pojawił się problem, jako że ITD określiło to ładunkiem sypkim, niemożliwym do przewozu w burtofirance.

Węgiel został usypany w takiej ilości, by na bokach nie wykraczać poza burty. Dodatkowo burty naciągnięto też pasami, a przy drzwiach pojawiła się też drewniana przegroda. ITD nadal jednak uznało, że taki sposób załadunku może stwarzać zagrożenie. Węgiel mógłby bowiem przesunąć się na bok, napierając wówczas na samą plandekę.

Kierowca-właściciel otrzymał w wysokości 500 złotych, za niewłaściwy dobór środka transportu. Dalsza jazda została zakazana i węgiel trzeba było przeładować na inny pojazd. A przy okazji stwierdzono też brak ważnego przeglądu w naczepie, co może oznaczać kolejne 2 tys. złotych kary.

Oto komunikat WITD Gdańsk:

Inspektorzy z WITD w Gdańsku tuż po godzinie 19:00 dnia 09.09.2020r. na punkcie kontroli pojazdów zlokalizowanym przy węźle autostrady A1 w m. Swarożyn, poddali kontroli pojazd członowy polskiego przewoźnika. Po pobraniu od kierowcy m.in dokumentu przewozowego i po jego analizie okazało się, że pojazdem członowym przewożony jest węgiel luzem. Zaskoczeniem był w tym przypadku fakt, iż przewoźnik do tego ładunku zastosował naczepę typu burto-firanka, a załadowca „podjął wyzwanie” i ładunek sypki umieścił na jej pokładzie. Inspektor stwierdził, że naczepa nie jest przystosowana do przewozu tego typu ładunku, a informacja z CEPiK wskazała ponadto, iż nie posiada także ważnych okresowych badań technicznych.

Oględziny naczepy jednoznacznie wskazały, że węgiel sypałby się na jezdnię podczas jazdy gdyby jego napór na „firanę” był większy. Kierowcę – przedsiębiorcę w związku ze stwierdzonym wykroczeniem polegającym na niewłaściwym doborze środka transportu do rodzaju ładunku ukarano mandatem 500zł. Inspektor wydał zakaz kontynuowania przewozu do momentu przeładowania towaru na pojazd przystosowany do transportu tego typu ładunku. Niepoddanie naczepy obowiązkowemu okresowemu badaniu technicznemu będzie podstawą do nałożenia na przedsiębiorcę kary administracyjnej w wysokości 2000 zł.