Na niemieckiej trasie B27, w piątkowy wieczór, doszło do poważnego najechania na tył. Rozpędzony, ciężarowy Mercedes uderzył w ciągnik rolniczy z przyczepą.
Jak donosi lokalny, niemiecki portal „Main Post”, Mercedes-Benz Atego nie pozostawił żadnych śladów hamowania. Ciężarówka wbiła się w przyczepę z pełną prędkością, odrzucając rolniczy zestaw na około 30 metrów od drogi. Niewielki i wiekowy ciągnik został poważnie uszkodzony, a jego 54-letniego kierowcę trzeba było przetransportować do szpitala. Za to kierowcy Mercedesa nic poważnego się nie stało.
Omawiane zdarzenie wzbudziło w Niemczech ogromny rozgłos. Mówi się o nim zwłaszcza w mediach społecznościowych, na stronach lub w grupach związanych z transportem lub rolnictwem. A to dlatego, że kierujący ciężarówką okazał się być osobą w bardzo zaawansowanym wieku. Mężczyzna skończył już 80 lat i od kilkunastu lat mógłby znajdować się na emeryturze.
Tym samym do mediów wróciła dyskusja o losie starszych kierowców. Czy w wieku 80 lat nadal powinni oni mieć prawo do prowadzenia ciężarówek? Wiele osób zapewne odpowie na to pytanie przecząco. Z drugiej jednak strony, są osoby, które pomimo bardzo zaawansowanego wieku bez problemu przechodzą badania. Jak na przykład 93-latek, który jest najstarszym Niemcem z prawem jazdy kategorii C+E. W ubiegłym rok mężczyzna odwiedził między innymi kardiologa, internistę, okulistę oraz laryngologa, uzyskał pozytywne wyniki badań i przedłużył swoje uprawnienia do 2024 roku, a więc do 98. roku życia.
Zdjęcie uszkodzonego ciągnika:
