Stracił całe nadwozie naczepy i sam przyznał się do rozproszenia przez telefon

Jak podaje niemiecka policja, kierowca sam przyznał się do korzystania z telefonu. 62-letni Polak nie patrzył przez to na drogę, zaczął zjeżdżać na prawo i zahaczył o ciężarówkę stojącą na pasie awaryjnym.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, około godziny 14, na autostradzie A44 pod Dortmundem. Na pasie awaryjnym zatrzymał się zestaw z chłodnią, w związku z uszkodzeniem jednej z opon. Za to prawym pasem ruchu nadjechał zestaw z kurtynową naczepą typu mega.

Gdy mega zahaczyła o chłodnię, uszkodzeniu uległy oba ciągniki oraz obie naczepy. Łączne straty policja oszacowała na 50 tys. euro, a szczególnie mocno zniszczona została naczepa kurtynowa. Kompletny stelaż jej nadwozia został rozerwany, wraz z dachem oraz tylnymi drzwiami.

Polski kierowca nie otrzymał mandatu, gdyż w sprawie jego ukarania wszczęto całe postępowanie. Nie wiadomo więc jakie będą następstwa całej sprawy.