Kronika kryminalno-wypadkowa

Do zdarzenia doszło tuż przed punktem kontrolnym ITD. Zginął kierowca jeżdżący w ruchu typowo lokalnym.

Kierowcę podejrzewano o spożycie alkoholu lub narkotyków. Wystarczyło mu jednak 11 godzin za kierownicą.

Ciężarówki z "wesołych miasteczek" często wygląda jak przybysze z innej rzeczywistości. Czy jest to legalne?

Ciężarówka z francuską rejestracją miała zajechać drogę polskiej ciężarówce, spychając ją na inny zestaw.

Wysyłając na drogi pojazd tak bardzo zwracający uwagę, warto jednak zadbać o odpowiednie uprawnienia kierowcy.

Podejmując się takiego oszustwa, dokonuje się poważnego złamania przepisów telekomunikacyjnych.

Próba rewizji osobistej, w poszukiwaniu karty kierowcy, zakończyła się bójką. 55-latek sam został przy tym ranny.

Miało to miejsce na drodze nr 29, między Połupinem a Krosnem Odrzańskim. Kierowca na szczęście jest cały.

Z promu ciężarówka zjeżdżą bez żadnych uszkodzeń, ale do celu dojeżdża z dziurami w plandece - jak to możliwe?

WITD Kielce zatrzymało do kontroli trzy transporty ponadnormatywne. Ilość nieprawidłowości porażała.

Podano nie tylko informację o obecności emulatora, ale także wskazano usterki, przez które został on zamontowany.

Kradzież miała miejsce na terenie Leszna, lecz okradziona ciężarówki oraz złodzieje pochodzili z Gorzowa.

Tak złego stanu hamulców, jak w tym komunikacie WITD Rzeszów, naprawdę nie widuje się często.

Nacisk na tylną oś przekroczył 10 ton, masa całego ładunku wynosiła 9,5 tony i wszystko to jechało na Rumunię.

Kierowca ciężaróki przeleciał przez całą szerokość kabiny, a następnie został wyrzucony przez boczną szybę.

Przebieg wypadku zrelacjonował strażak z miasta Elmenhorst, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia.

Wszystko wydarzyło się na małym, niestrzeżonym przejeździe kolejowym, opatrzonym jedynie znakiem "stop".

Mocowanie ładunku drewna nie było zgodne z zasadami, które obowiązują w Polsce od początku tego roku.

Bułgarska ciężarówka wiozła samochody z Belgii do Grecji. Zwracała przy tym uwagę dźwiękami dochodzącymi z kabiny.

Załadowana wywrotka dosłownie przejechała po nadwoziu Corsy, a następnie przeciągnęła je na kilka metrów w bok.

W momencie zatrzymania był co prawda pusty, lecz można się domyślać, że codzienne ładunki do lekkich nie należały.

Według dokumentów ciężarówka wiozła plastik do ponownego przetworzenia. Nie była to jednak prawda.

Potrącenie miało miejsce około godziny 9, natomiast tachograf już od 1 w nocy rejestrował odpoczynek.

Scania z naczepą-wywrotką zjechał na przeciwległy pas ruchu. Uderzyła autobus wiozący 24 dzieci.

Piątkowe powroty do kraju wystąpiły w komunikacie ITD. Wpisuje się to w dyskusję o dwóch dodatkowych godzinach.

Opancerzony Oshkosh okazał się wyjątkowo solidny. Niemniej dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.