Niemiecka policja szuka świadków wypadku drogowego, który wczoraj po południu miał miejsce na autostradzie A5, w okolicach Bruchhausen. Zginął tutaj 47-letni kierowca węgierskiego zestawu, stojącego na poboczu.
W stojący, węgierski zestawy uderzył polski autotransporter, jadący prawym pasem ruchu. Początkowo podejrzano, że to właśnie jego kierowca był wszystkiemu winny, lecz wstępne zeznania wykazały zupełnie inny scenariusz. Okazuje się bowiem, że w zdarzeniu udział miał brać jeszcze trzeci zestaw. Zbyt szybko zjechał on na prawy pas, zajechał drogę autotransporterowi i zmusił jego kierowcę do gwałtownego odbicia na prawo. W efekcie polska ciężarówka uderzyła w węgierską i oba pojazdy stanęły w ogniu.
Kierowca polskiego zestawu zdążył w porę opuścić kabinę i odniósł jedynie lekkie obrażenia. Węgierski kierowca został jednak uwięziony we wraku i spłonął wraz ze swoim pojazdem. Kim natomiast był kierowca trzeciej ciężarówki? Niestety tego nie wiadomo, jako że policja cały czas prowadzi poszukiwania. Kierowca autotransportera zeznał jednie, że pamięta zestaw z jasną kabiną i francuskimi rejestracjami na naczepie.
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu okoliczności zdarzenia proszone są o kontakt z Autobahnpolizeirevier Karlsruhe. Można tego dokonać przez niemiecki numer telefonu: 0721/944840.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia:
#Feuerwehr und #Polizei wütend über #Gaffer bei #Horror–#Crash mit einem Toten auf der #A5https://t.co/3zU7fRUgnD
— regio-news.de (@info_regionews) 20 juni 2018