Tag: prototyp

Prototyp I.D. BUZZ, zaprezentowany w Detroit, to doskonała zapowiedź technologii, która może trafić wkrótce do lekkich aut użytkowych.

Kurier dojedzie Sprinterem w okolicę z kilkoma miejscami rozładunku, a stamtąd paczki rozwiozą roboty, udając się pod drzwi odbiorców.

Poszczególne elementy wkrótce mogą trafić do pojazdów seryjnych, dokładnie tak, jak miało to miejsce w przypadku prototypu Optifuel Lab 2.

Wnioskując po braku płaskiej podłogi nawet w dzisiejszej ofercie Volvo Trucks, Szwedzi nie poczuli się tym rozwiązaniem przekonani.

Przemysłowy Instytut Motoyzacyjny, wspólnie z firmą Drabpol, zaprezentował ciekawy samochód użytkowy do zadań specjalnych.

Już wkrótce zaczną się praktyczne testy tego nowego rozwiązania. Wiadomo, że będą one prowadzone na poboczach autostrad w Hesji.

Każdy reflektor składa się z aż 84 diod LED, natomiast każda z tych diod może być włączana i sterowana osobno, zmieniając przy tym barwę.

Taki układ ma umożliwić wyszukiwanie "powrotów", ograniczyć ilość pustych przebiegów i tym samym dać firmie znacznie większe zyski.

Niemiecka firma zapowiada, że produkcyjna wersja opon z mniszka lekarskiego powinna trafić na rynek na początku przyszłej dekady.

Pojazdy z tego artykułu wydają się być w pełni gotowe do produkcji. Odpowiadają one na obecne trendy oraz zmiany w przepisach.

Nie są to już tylko komputerowe grafiki, lecz fotografie prawdziwego egzemplarza. Uznałem więc, że warto wrócić do tego tematu.

Cena ma być podobno porównywalna z kwotami żądanymi za spalinowe auta dostawcze o podobnych możliwościach przewozowych.

Rama wykonana jest z aluminium, wiele elementów nadwozia zbudowano z karbonu, a efektem tego jest masa obniżona o aż 1,5 tony.

Elektryczny samochód dostawczy o zasięgu 600 kilometrów? Taka oferta bezsprzecznie mogłaby zainteresować niejedną firmę.

Niezależnie od formy nadwozia, Matrioszka oferuje silnik elektryczny o mocy 40 kW, czyli około 54 KM. Prędkość maksymalna to 30 km/h.

Białoruska "megaciężarówka" bazuje na MAZ-ie 6312В9. Rosyjski silnik Euro 4 generuje 412 KM, podczas gdy ładowność to aż 41,5 tony.

Przypomnę tutaj, że trakcja elektryczna została rozciągnięta nad jedynie 2-kilometrowym fragmentem trasy E16, w okolicach Sandviken.

Czas na małą aktualizację w temacie Scanii G360 z pantografem, już wkrótce mającej rozpocząć 2-letni test polegający na normalnej pracy.

Jeden z prototypów oferuje miejsce pracy niczym z bolidu F1 lub myśliwca, umieszczone na szczycie czegoś w kształcie lodówki na kołach.

Wyobraźmy sobie, że zamiast liczyć na jeden zestaw średnio 25 litrów na 100 kilometrów, można by zacząć liczyć około 17-18 litrów.

Zielona Scania G360 będzie eksploatowana na stałej trasie. Pewien jej odcinek, mający 2 kilometry, został wyposażony w elektryczną trakcję.

Prototypowe ciągniki, przypominające trolejbusy, będą woziły ładunki między portem a miejscowością Storvik, korzystając z pantografów.

Co jakiś czas słyszymy o wynalazkach, które mają ułatwić transport drogowy. A jaki obraz otrzymamy po ich połączeniu w jednolitą całość?

Renault Trucks obiecuje oszczędności na poziomie 114 kilogramów oraz 2 proc. zużycia paliwa. Odpowiada za nie m.in. aerodynamika.

Napęd ma być elektryczny, ale na pokładzie nie zabraknie generatora prądu, zasilanego turbiną gazową i służącego za źródło energii.

Firma transportowa Den Hartogh, specjalizująca się w przewozach materiałów niebezpiecznych, przygotowała nowy typ kontenerów.