Tag: drogi

16-tonowy zestaw zapłaci za tyle samo, co zestaw 38-tonowy, jeśli będą miały one tyle samo osi. Wszystko to nie ma oczywiście sensu.

Francja wycofała się z elektronicznych opłat drogowych dla ciężarówek. Nowy plan przewiduje jednak wprowadzenie winiet.

Od 1 czerwca myto zapłacimy na dodatkowych 1100 kilometrach "landówek". Od 1 października zapłacimy zaś za auta 7,5-12 ton.

Cały projekt nazywa się "Nowy Jedwabny Szlak" i obejmuje trasę lądową dla ciężarówek przez m.in. Kazachstan, Gruzję i Turcję.

Niemieckie winiety będą bajecznie tanie, jak na jakość i ilość dróg, które się tutaj zaoferuje. Za rok zapłacimy maksymalnie 130 euro.

Po zaledwie sześciu miesiącach od startu opłat, Brytyjczycy zebrali dzięki nim 23,4 miliony funtów. To trzy razy więcej niż planowano.

Euro 6 będzie znacznie tańsze, posiadacze Euro 5 raczej nie odczują różnicy, natomiast użytkownicy najstarszych aut mogą pić z radości.

"Nasi" zrobili w Niemczech 12,4 proc. wszystkich kilometrów, co jest naprawdę dobrym wynikiem i świadectwem sporego wzrostu.

Samochody dostawcze pokroju nawet Volkswagena T5, karetki, czy radiowozy to auta, którymi lepiej pod wiadukt się nie zapuszczać.

Ważące 40 ton zestawy o siedmiu osiach i długości 25,25 m podobno bardziej zniszczą drogi niż zestawy ważące 40 ton i mające pięć osi.

Firmy jeżdżące do Francji lub przez Francję, nie muszą się już martwić o dodatkowe koszty - opłat drogowych dla ciężarówek nie będzie!

Zakaz będzie obowiązywał na wszystkich drogach, także dla pojazdów ciężarowych jadących na pusto, w godzinach między 0.00 a 22.00.

Nowy system obejmie ostatecznie tylko 4 tys. kilometrów dróg, a nie na aż 15 tys., jak planowano w momencie projektowania Ecotaxe.

25-metrowe zestawy otrzymują nowy status, stając się stałym elementem dróg, a także żegnając się z dotychczasowymi ograniczeniami.

Niemal 80 proc. Niemców nie chce dłuższych ciężarówek na drogach. Tamtejsze Ministerstwo Transportu postanowiło jednak iść za ciosem.

Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, do 2020 roku autostrada A2 wzbogaci się prawdopodobnie tylko o jeden, niezbyt imponujący odcinek.

W przyszłym tygodniu do systemu zostanie włączonych około 264 km tras różnych kategorii, a miesiąc później przybędzie kolejne 58 km.

Naklejkę na szybie będą musiały mieć wszystkie pojazdy z homologacją ciężarową, zarówno 3,5-tonowe busy, jak i największe auta ciężarowe.

Rocznie w Niemczech odnotowuje się około 2,5 tys. przypadków jazdy pod prąd. Dwóch kierowców ciężarówek zatrzymało jeden z nich.

Co prawda na trasie potrwają jeszcze pewne prace związane m.in. z wykańczaniem MOP-ów, lecz najważniejsze, że będzie można nią jeździć.

Politycy pracują nad nowym systemem opłat za autostrady dla samochodów dostawczych i osobowych, których nie dotyczy viaTOLL.

Opłatom podlegać będą pojazdy powyżej 3,5 tony, średnie stawki wyniosą około 0,15 euro/km, zaś uregulują je urządzenia pokładowe.

W piątek, 15 sierpnia, w licznych krajach Europy będziemy mieli do czynienia z dniem wolnym od pracy oraz tzw. długim weekendem.

W ramach EETS będą mogły powstać firmy usługowe oraz urządzenia, które rozliczą nasze przejazdy we wszystkich krajach Unii Europejskiej.

Zbliżają się wybory parlamentarne, więc czas na trochę obietnic, które niestety już z kilometra wydają się być skazane na niepowodzenie.

Od piątku godziny 16 do północy z niedzieli na poniedziałek przejazd autostradą A1 będzie darmowy, a szlabany pozostaną w górze.