Na polskich drogach trwa wielka mobilizacja rolników. Rozpoczęte wczoraj blokady w wielu miejscach zostały przedłużone, trwając przez całą noc i mając utrzymać się nawet do końca miesiąca. Tym samym nie ma przejazdu na wielu istotnych odcinkach dróg, w tym także na trasach szybkiego ruchu (S3, S5, S6, S7, S8, S11, S17, S19, A1 oraz A2).
Wywołane tym opóźnienia wpływają oczywiście na pracę przewoźników i kierowców. Niemniej część branży transportowej wykazuje zrozumienie dla akcji, wszak rolnicy protestują między innymi przeciwko ukraińskiej konkurencji i unijnym normom środowiskowym. Dlatego obok ciągników rolniczych można spotkać także ciągniki siodłowe, a przy okazji podniesione zostały transportowe postulaty.
Wśród organizacji, które wsparły rolniczą akcję, jest ZSPD, czyli Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych. Reprezentujące je ciężarówki przyłączyły się do blokad w Szczecinie oraz w mniejszych miejscowościach, przypominając tym samym postulaty z transportowego protestu w grudniu ubiegłego roku. Ma to stanowić ostrzeżenie dla ministerstwa infrastruktury, z którym ZSPD prowadzi już rozmowy i w których chce wywalczyć między innymi kalkulator stawek minimalnych.
ZSPD proponuje podobny system, jak ten wprowadzony ostatnio na Węgrzech. Mowa o ustaleniu stawek minimalnych, poniżej których zlecanie usług transportowych byłoby po prostu nielegalne. Stawki te miałyby być regularnie aktualizowane, uwzględniają uśrednione koszty paliw, podatków, opłat drogowych i składek socjalnych, a specjalny kalkulator przeliczałby to przez dystans, czas oraz rodzaj transportu. Wszystko po to, by przewoźnicy mieli zagwarantowaną marżę na poziomie około 3-5 procent, a jednocześnie z rynku zniknęło szkodliwe zjawisko odsprzedawania ładunków przez kilku pośredników, schodząc w ten sposób poniżej kosztów.
Więcej o węgierskim systemie możecie przeczytać w tym artykule: Stawki minimalne za przewóz i limit sprzedaży ładunków – nowe zasady na Węgrzech. Dodam też, że węgierski kalkulator zainspirował nie tylko Polaków, ale też Rumunów, którzy dopiero co postulowali o wprowadzenie takiego rozwiązania u siebie. Jeśli natomiast chodzi o starcie takiego systemu z praktyką, to tutaj możemy przyjrzeć się doniesieniom z Brazylii, gdzie podobny system wprowadzono kilka lat temu, też w odpowiedzi na protesty.
Brazylia, rok 2020: Minimalne stawki za transport i kary za ich łamanie – jak może to wyglądać w praktyce?
Brazylia, rok 2021: System stawek minimalnych za przewozy: najnowszy przykład z konkretnymi liczbami
Brazylia, rok 2022: Stawki minimalne za przewozy a obecny kryzys – państwowy system niewiele zmienił
Brazylia, rok 2023: Stawki minimalne za transport spadają, z uwagi na paliwo – przykład z Brazylii
