37-godzinny tydzień pracy także dla kierowców – strajk we włoskim transporcie

Włoska branża transportowo-logistyczna przygotowuje się do wielkiego protestu. 24-godzinny strajk ma odbyć się w nadchodzący wtorek, 30 kwietnia, a do udziału w nim wzywa się zarówno pracowników magazynowych, jak i kierowców ciężarówek.

Organizatorami akcji są dwa duże związki zawodowe: Si Cobas oraz ADL Cobas. Zamierzają one na całą dobę zablokować włoską logistykę, poprzez wstrzymanie przewozów oraz sparaliżowanie pracy magazynów. Założenie jest też takie, by protest połączył się z 1-majowym świętem pracy, tworząc tym samym aż dwudniową przerwę w krajowym przepływie towarów.

Wśród związkowych postulatów pojawiają się między innymi podwyżki w wysokości 300 euro dla wszystkich pracowników branży, a także ustanowienie przepisów zapewniających dodatkową ochronę zatrudnienia. Poza tym obie organizacje domagają się ograniczenia wymiaru pracy w całym sektorze transportowo-logistycznym, w tym także u kierowców.

Włosi chcą ustanowienia tygodniowego wymiaru pracy na 37 godzin w wariancie standardowym lub 35 godzin w przypadku pracy nocnej. Drugim postulatem jest zniesienie wyjątku w przepisach, który dla „pracowników podróżujących”, a więc głównie kierowców ciężarówek, ustanawia tygodniowy wymiar pracy na 47 godzin. Innymi słowy, związki chcą, by kierowców obejmował taki sam wymiar pracy, jak wszystkich innych pracowników branży transportowo-logistycznej, a wszystko ponadto stanowiły płatne nadgodziny.

Jak na razie krajowe władze nie przedstawiły żadnej konkretniej reakcji na wizję protestu. Jedno jest natomiast pewne – jeśli ktoś planuje w przyszłym tygodniu załadunek lub rozładunek we Włoszech, może trafić na bardzo poważne opóźnienia.