Pierwszy komunalny DAF XD w Polsce – widoczność jak z Londynu i miejsce dla załogi

Wyjątkowo nisko poprowadzona linia szyb, dodatkowe przeszklenie w drzwiach pasażera, radar “martwego pola” oraz pełen zestaw kamer zastępujących lusterka – wszystko to tworzy pojazd, który spełniłby nawet najbardziej rygorystyczne, londyńskie normy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów (system DVS). Ten samochód nie będzie jednak pracował w Londynie, a na Lubelszczyźnie, będąc nowym narzędziem pracy w Zakładzie Usług Komunalnych w Kurowie.

Prezentowany DAF XD 340 wyjechał ostatnio od dealera z Grupy Wanicki, będąc pierwszym egzemplarzem tego modelu dla polskiego przedsiębiorstwa z branży komunalnej. Ciężarówka została wyposażona w podwozie typu 6×2 z trzecią osią skrętną, w 10,8-litrowy silnik Paccar MX-11 w najsłabszej, 340-konnej wersji, a także w zautomatyzowaną, 12-biegową skrzynię ZF. Jednokomorowa zabudowa o pojemności 21 m3, z jarzmowym systemem zgniatania, to produkt holenderskiej marki Geesink.

Jak przystało na pojazd do zbiórki odpadów, kabina została dostarczona w trzyosobowym wariancie. Tutaj widać też największą poprawę względem poprzednika, czyli DAF-a CF. Kabina XD ma niższy tunel silnika, dwa siedziska można całkowicie złożyć, a także pomyślano o dodatkowym miejscu na nogi dla środkowego pasażera. Jego fotel przesunięto bowiem bardziej do tyłu, a deskę rozdzielczą fabrycznie dostarczono w komunalnym wariancie, mającym podstawkę na buty zamiast szerokiego schowka.

Za to miejsce pracy kierowcy jest właściwie identyczne jak w większych DAF-ach, przeznaczonych do transportu dalekobieżnego. Znajdziemy tam ekran zastępujący wskaźniki, duża stację multimedialną, elektronicznie sterowany hamulec ręczny i automatyczną klimatyzację. Kamerę cofania podpięto do dodatkowego wyświetlacza, a trzy fabryczne ekrany zapewniają widoczność z głównych kamer, umieszczonych nad drzwiami i na narożniku kabiny.

Zdjęcia dostarczyli Maciej Michalski oraz Jakub Grzegorczyk, handlowcy marek DAF oraz Geesink z Grupy Wanicki.