Gazowy S-Way z 5-osiową naczepą do stali w zwojach – zaskakujący widok pod hutą

W ciągu ostatnich kilku lat gazowe ciągniki można było zaobserwować w naprawdę rozmaitych zestawach. Dotyczy to zwłaszcza Niemiec, gdzie przez długi czas obowiązywało je zwolnienie z opłat drogowych. Nigdy bym się jednak nie spodziewał, że będzie okazja zaprezentować gazowca z pięcioosiową naczepą, tworzącego ciężki zestaw do transportu stali.

Ten zaskakujący widok został uwieczniony przez Czytelnika Mateusza, na parkingu dla ciężarówek pod hutą w Dortmundzie. Gazowe Iveco S-Way NP 460, skonfigurowane jako najzwyklejszy ciągnik 4×2, przyciągnęło tam pięcioosiową naczepę marki Meierling, typową dla transportu stali w zwojach. Z odpowiednim zezwoleniem na transport ponadnormatywny, taka naczepa może tworzyć nawet 76-tonowe zestawy, z masą samego zwoju znacznie przekraczającą 50 ton. Stąd też obecność aż pięciu gęsto umieszczonych osi, niezbędna dla odpowiedniego rozłożenia nacisków na jezdnię.

Niemiecka firma Richter Spedition zajmuje się tego typu transportem już od dziesięcioleci, posiadając naczepy na trzech, czterech lub pięciu osiach. Często jest to już sprzęt mocno wiekowy, ale regularnie poddawany remontom, które przedłużają jego eksploatację. Takie podejście może wynikać z konstrukcyjnego skomplikowania tych pojazdów, na pewno mocno wpływającego na wartość. Trzy pierwsze osie są tutaj bowiem unoszone, a kierowca może ręcznie obsługiwać to za pośrednictwem przełączników w kabinie. Poza tym trzy osie są tutaj skrętne, z czego dwie pierwsze podążają zgodnie z ruchem ciągnika, natomiast oś piąta ustawia się przeciwstawnie.

Z oczywistych względów, takie naczepy zwykle spotka się z bardzo mocnymi ciągnikami, rozwijającymi znacznie powyżej 500 KM. To samo dotyczy zresztą floty Richter Spedition, gdzie nie brakuje na przykład 16-litrowych Actrosów. Niemniej, w czasie niemieckiego boomu na gazowe ciągniki, wywołanego wspomnianym zwolnieniem z opłat drogowych, firma zdecydowała się także na tego 460-konnego S-Waya, z rozprężonym silnikiem o zapłonie iskrowym, zasilanym gazem LNG. I jak widać, choć pojazd ten oferuje tylko 2000 Nm maksymalnego momentu obrotowego, zdarza mu się wyjechać do pracy nawet z tak ciężką naczepą.

Więcej na temat specjalistycznych zestawów do transportu stali, tym razem na włoskich przykładach, możecie przeczytać w następującym artykule: 10-osiowy zestaw z przyczepą, centralną regulacją ciśnienia i 750-konnym silnikiem.

Zdjęcia od przewoźnika, pokazujące skręt i sterowanie osiami: