Kronika kryminalno-wypadkowa

Kierowca został przekazany Policji i osadzony w areszcie. Całe szczęście, że zatrzymano go zanim zdołał zrobić komuś poważną krzywdę.

Andora to jeden z najmniejszych krajów na świecie. Nawet Luksemburg jest 5 razy większy, mając 7 razy więcej mieszkańców.

Strażacy chcieli porozmawiać z potykającym się kierowcą ciężarówki. Ten w odpowiedzi wyciągnął pistolet i zaczął celować w ich kierunku.

Tylko w tym roku ITD kontrolowało zestawy tej firmy 12 razy, tymczasem kierowca narzekał, że przez te kontrole drogą nr 19 nie da się jechać.

Dzięki informacji od czujnego kierowcy, w ręce policjantów wpadła wczoraj ciężarówka, która służyła do zorganizowanego przemytu osób.

W panującym w mieście upale resztki nieświeżego mięsa bardzo szybko zaczęły śmierdzieć. Tymczasem wokół zrobił się gigantyczny korek.

Przy okazji proponuję więc małą powtórkę z przepisów, o których nie słyszy się często. Dotyczą one utrudniania ruchu przez wyprzedzanie.

W wydychanym powietrzu było aż 2,54 promila alkoholu. Można się tylko dziwić, że ów "kierowca" w ogóle pamiętał stanąć na czerwonym.

Normą jest, że widząc na autostradzie "krokodyli", kierowcy rozpoczynają wyprzedzanie. Ważne jednak, aby przy tym nie przesadzić.

Tym razem jest to nagranie polskiego kierowcy, wykonane już po zmroku, 8 września 2016 roku, na zakręcie drogi prowadzącej do portu.

Na jezdni utrzymał się jedynie fragment ramy z osią napędową, dociążany przez typowo chińską, szeroką naczepę z autami osobowymi.

Przypadkowy kierowca nagrał, jaki kierowca Volva FH wpada w poślizg na E6. Następnie to samo Volvo znaleziono w rowie, bez kierowcy.

Dwóch mężczyzn jadących Fiatem może uznać, że miało prawdziwe szczęście, zostając w spotkaniu z pijanym kierowcą "jedynie" rannym.

Choć uszkodzonych zostało 7 pojazdów, a szczególnie mocno zniszczył się lekki bus z kabiną sypialną, nikt poważnie w wypadku nie ucierpiał.

Norweski policjant bez zastanowienia postanowił wykonać manewr zawracania, aby dogonić samochód, który wyprzedzał na zakazie.

Oto kolejny przypadek wywożenia polskiego ładunku przez zagraniczną ciężarówkę, pozbawioną wymaganych dokumentów.

Prawdopodobnie greckim Volvem FH zainteresowała się holenderska policja, gdyż poprosił ją o to kierowca innej ciężarówki.

Ten "zestaw samobójcy", jadący przez Polskę, został zorganizowany przez grupę Bułgarów. Choć samochody miały szwedzkie rejestracje.

Budowlana Scania zerwała spod sufitu elementy oświetlenia, a także zamontowane przy nich osłony. Tunel czeka więc kolejny, mały remont.

Jak na ironię, biorąca udział w zdarzeniu Scania serii 4 została specjalnie doposażona w lusterko umieszczone nad przednią szybą.

Ubezpieczycieli na pewno zainteresuje wynik badania trzeźwości kierowcy, a łączne starty zapewne zamkną się w kwocie sześciocyfrowej.

Szczęśliwie spore zwierze trafiło bardziej w prawą stronę szyby, w związku z czym kierowcy nic się nie stało. Jeleń nie miał tyle szczęścia.

Zaczęło się od tego, że w czasie jazdy obwodnicą zepsuł się załadowany pojazd. Jego kierowca wezwał na pomoc syna, a ten przypłacił to życiem.

Przejeżdżając obok Zimnej Wody można zauważyć wysypisko wyrwanych korzeni drzew. To pamiątka po przeładowanej wywrotce.

Obie kontrole przeprowadzone zostały na drodze. Sprawdzano m.in. czy firma realizuje formalne wymogi ustawy Loi Macron.

Obrońcy twierdzili, że Francisco A., mający za sobą kilkadziesiąt lat bezpiecznej jazdy, mógł zasłabnąć. Niemniej, dowodów zabrakło.