Seria najechań na tył w wykonaniu pięciu ciężarówek oraz dwóch „busów” sparaliżowała A14 w Niemczech

Siedem rozmaitych samochodów użytkowych – od busów do transportu międzynarodowego, poprzez ciągniki z „firankami”, aż po ciężarówkę do przewozu aut osobowych – brało dzisiaj rano udział w wypadku na niemieckiej autostradzie A14. Wydarzyło się to jeszcze przed świtem, w obliczu zatoru drogowego, w którym wszystkie samochody jechały z niewielką prędkością.

Jeden z kierowców ciężarówek nie zachował wystarczającej ostrożności i delikatnie najechał na tył poprzedzającego go pojazdu. Obie ciężarówki musiały się wówczas zatrzymać, co niestety zaskoczyło innych kierowców. Chwilę później na dwóch uszkodzonych ciężarówkach stała już trzecia, potem czwarta i piąta, a na koniec dołączyły się do tego karambolu jeszcze dwa samochody dostawcze. Pierwszy z nich, wyposażony w dachową kabinę sypialną, znalazł się w szczególnie złej sytuacji, trafiając w tył tak zwanej „lohry”. Górna platforma do przewozu samochodów doszczętnie zniszczyła kabinę Mercedesa Sprintera i co gorsza, trafiła niestety w jej lewą stronę.

Na koniec dochodzimy jednak do rzeczy bardzo ciekawej. Choć uszkodzonych zostało aż 7 pojazdów, a ze wspomnianego auta dostawczego zostało naprawdę niewiele, kompletnie nikt nie odniósł w tym przypadku ciężkich ran. Nawet z wraku Sprintera kierowca zdołał wyjść o własnych siłach.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia możecie zobaczyć po kliknięciu na poniższą miniaturkę. Nastąpi wówczas przekierowanie na łamy niemieckiego „Bildu”. Uwaga: osobom korzystającym z aplikacji blokujących reklamy artykuł ze zdjęciami może się nie otwierać.