Tag: wypadek

Pracownicy sklepu zgłosi się na policję, gdyż ciężarówka nie stawiła się z dostawą, natomiast z kierowcą nie było żadnego kontaktu.

Kierowca odbył 45-minutową przerwę bez wychodzenia z kabiny. Krótko po powrocie na trasę A31 naczepa po prostu się odczepiła.

W poniedziałek, około godziny 17, na Alei Wojska Polskiego w Kaliszu można było zobaczyć przewrócony zestaw do przewozu paszy.

W południe samochód miał stać przed wjazdem na do firmy, a wokół "kręcili się sami muzułmanie". W naczepie były konstrukcje stalowe.

Jerzy Szmit z Ministerstwa Infrastruktury miał stwierdzić, że zdaje sobie sprawę z problemu kierowców ciężarówek i poszuka rozwiązania.

72-latek zmierzał w kierunku portierni, podczas gdy przez teren firmy jechała inna ciężarówek. Jej kierowca nie zauważył starszego kolegi.

Jak podaje policja, kierowca stracił panowanie nad pojazdem po tym, jak wystrzeliła jedna z opon. Uderzył on też przy tym w inny zestaw.

Jako że zakończył się niemiecki test i dłuższe zestawy już za kilkanaście dni wejdą do regularnego użytku, czas na podsumowanie.

Okazuje się, że groźne najechania na tył innych ciężarówek nie są problemem jedynie z autostrad. Oto przykład z jednego z polskich miast.

Lubuskie media poinformowały dzisiaj o przerażającym zdarzeniu, do którego już w poniedziałek doszło w okolicach Gubina.

Pod komunikatem dodano oczywiście informację przypominającą kierowcom ciężarówek o czyszczeniu dachów. Pozostaje pytanie jak?

Niewielka solówka została wbita w poprzedzającą je naczepę, a dzienna kabina nie pozostawiła wiele miejsca dla 44-letniego kierowcy.

Choć nie było ofiar, biorąc pod uwagę potencjalne zagrożenie, policja postanowiła przekazać sprawę funkcjonariuszom z Mordkommission.

Dzisiaj w nocy, około godziny 3, mieszkańcy Koźminka pod Kaliszem otrzymali bardzo niemiłą niespodziankę. Szczęśliwie obyło się bez ofiar.

Kobieta jadąca pod prąd niemiecką drogą B6 przyczyniła się dzisiaj w nocy do wypadku, w którym ucierpiał 37-letni kierowca ciężarówki.

Co ważne, w ciężarówce nie było kierowcy, a ponadto przybyli na miejsce strażacy nie zastali w zestawie włączonego oświetlenia.

Po dwukrotnym uderzeniu w barierki, ranny kierowca Scanii wypadł z kabiny wprost na pasy prowadzące w przeciwnym kierunku.

Odpowiedź okazuje się bardzo błaha - po prostu jeden kierowca samochodu osobowego nie zauważył drugiego przy zmianie pasa.

Zderzyły się cztery pojazdy. W najgorszej sytuacji znalazł się kierowca pięcioosiowej wywrotki, który lewą stroną kabiny wbił się w tył kontenera.

Dzisiaj maksymalna kara, którą otrzymamy w UK za śmiertelny wypadek, to 14 lat więzienia. Wkrótce może się to zmienić na dożywocie.

Pomimo bardzo rozległych uszkodzeń pojazdu, kierowca długodystansowego Renault Master przeżył, z obrażeniami trafiając do szpitala.

Dwa wozy strażackie jechały do jednego pożaru i oba do niego nie dojechały. Pierwszy zderzył się z ciężarówką, drugi skończył w rowie.

Jak łatwo się domyślać, prawdopodobną przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących tego dnia na drodze.

Czteroosiowe Iveco Trakker wpadło w poślizg na oblodzonej jezdni. Ciężarówka uderzyła w lewy bok Audi A4, po czym zepchnęła je pole.

Do najkrótszego dnia w roku zostały nam jedynie trzy tygodnie i tym sam zmrok zapada bardzo szybko. To bardzo niebezpieczne.

Służby ratunkowe miały poważny problem z wydobyciem kierowcy z wraku, z uwagi na rozległe uszkodzenia i nietypowe ustawienie kabiny.