Iveco S-Way w wąskich wariantach kabiny powoli zaczyna wyjeżdżać na drogi. Do przewoźników trafiają pierwsze egzemplarze dystrybucyjne, a także lekkie ciągniki na przykład pod cysterny. Przy okazji można zobaczyć też zupełnie nowy widok, którym jest S-Way w roli śmieciarki.
20 egzemplarzy takich pojazdów zamówiła belgijska firma Ivago, odpowiadająca za zbiórkę odpadów w mieście Gent. Wszystkie z nich mają reprezentować model S-Way NP, a więc wariant zasilany gazem ziemnym. W tym przypadku, z racji niewielkich przebiegów, będzie to 9-litrowy silnik na gaz sprężony, powszechnie zwany CNG. A do tego doszło trzyosiowe podwozie z osią wleczoną oraz wspomniane na wstępie, wąskie kabiny typu AT.
Ivago już od lat zamawia nadwozia, które normalnie można by określić sypialnymi. Mamy tutaj więc pełnowymiarowe przedłużenie kabiny, a nawet podwyższenie dachu. Choć w środku żadnej sypialni raczej nie znajdziemy. Zamiast tego wnętrza przebudowuje się pod kątem komunalnych załóg, a długie nadwozia po prostu zwiększają komfort ich pracy. To coś podobnego jak załogowy układ z DAF-a CF Space Cab, który prezentowałem Wam w tym artykule.
Poprzednicy takiego S-Waya AT, a więc wąskie warianty Iveco Stralis, również w naszym kraju zdobyły pewną popularność. Spotyka się je na przykład w autotransporterach lub też w ciężkiej dystrybucji. Pod tekstem zamieszczam Wam więc poglądowe zdjęcie wnętrza, byście mogli zobaczyć czego ewentualnie się spodziewać. Konkretnie jest to kabina ciągnika siodłowego, który prezentowałem Wam w tym artykule.
A na koniec dodam, że wkrótce podobne śmieciarki najprawdopodobniej będą popularnym widokiem w Stanach Zjednoczonych. Będzie to zasługa zamówienia, które otrzymała amerykańska marka Nikola, częściowo należąca do Iveco i blisko z nim współpracująca. Począwszy od 2023 roku ma ona dostarczyć 2500 elektrycznych podwozi pod śmieciarki, dla amerykańskiego przewoźnika komunalnego Republic Services. Będą to pojazdy z serii Nikola Tre, a więc de facto zelektryfikowane wersje S-Waya.
