Powyżej: Nikola Tre bazująca na Iveco S-Way
Współpraca między Iveco a Nikolą rozkręca się na dobre. Firmy mają już pierwszego dużego klienta, który zdecydował się na ich wspólne dzieło. To amerykańska firma komunalna Republic Services, która chce pozyskać 2500 elektrycznych podwozi pod śmieciarki. Zamówienie może też zostać rozszerzone do 5000 egzemplarzy, jeśli tylko zaistnieje taka potrzeba.
Wszystkie zamówione ciężarówki będą reprezentowały model Nikola Tre. W praktyce to więc oznacza, że będą zelektryfikowaną wersją Iveco S-Way, zapewne wyposażoną w jakiś mniejszy, komunalny wariant kabiny. Każdy z samochodów ma też oferować co najmniej 240 kilometrów zasięgu, a wśród konfiguracji przewiduje się nawet wersje czteroosiowe. Można by się też spodziewać bardzo mocnego napędu, z mocą ciągłą 653 KM i mocą maksymalną 1000 KM. Właśnie tak bowiem wyglądają oficjalne osiągi Nikoli Tre.
Poniżej: Iveco S-Way w wersji z mniejszą kabiną
Pierwsze dostawy dla Republic Services zaplanowano na rok 2023. Produkcja seryjna Nikoli Tre ma jednak rozpocząć się znacznie szybciej, mianowicie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Początkowo samochody będą wytwarzane tylko w Niemczech, w należącej do Iveco fabryce w Ulm. Trwają tam już odpowiednie przygotowania i na rok 2021 wszystko będzie podobno gotowe.
Zapowiedziano też, że początkowo Nikola Tre z niemieckich zakładów będzie sprzedawana i w Europie, i w Ameryce Północnej. Będzie to więc wyjątkowo rzadki przykład eksportowania ciężarówek z Unii Europejskiej do USA. Choć wszystkie podwozia dla Republic Services mają być już produktem amerykańskim. Wyjadą one z zupełnie nowej fabryki w stanie Arizona, którą Nikola zamierza przygotować do 2023 roku.
Wizualizacja Nikoli Tre dla Republic Services:
