Tag: policja

Raz za razem pojawiały się ostatnio komunikaty o kierowcach ciężarówek, którzy proponowali łapówki. No to teraz odpijamy piłeczkę.

Hinduski kierowca pracujący w Arabii Saudyjskiej wrzucił swój film do internetu, natomiast Brytyjczyka nagrała kamera innego kierowcy.

W okolicy niemieckiego Wörth am Rein w ładowni pojazdu wybuchł pożar, który przy okazji pochłonął sporą część konstrukcji.

Szwedzcy kierowcy i przewoźnicy chcą zwiększenia ilości kontroli na drogach lub przynajmniej utrzymania ich na obecnym poziomie.

Nastolatek zeznał policji, że jest zatrudniony do mycia ciężarówek na terenie firmy, ale po prostu chciał pomóc szefowi i pojechał na załadunek.

Tylko w Małopolsce policja otrzymała przez ostatni rok 850 drogowych nagrań. Ich bohaterom grożą najzwyklejsze mandaty za wykroczenia.

Do takich przerażających wydarzeń, niczym z dzikiego zachodu, doszło w nocy z poniedziałku na wtorek przy niemieckiej autostradzie A38.

To już trzeci raz w ciągu dokładnie 11 dni policja opublikowała komunikat opowiadający o kierowcy, który chciał wręczyć łapówkę.

Czyżby jakiś przewoźnik znalazł idealny sposób na chronienie swoich naczep przed niechcianymi pasażerami? Nic bardziej mylnego.

Samo dobudzenie tego "kierowcy" wymagało podobno dobrych kilku minut uderzania w kabinę. Rumun stracił już oczywiście prawo jazdy.

Choć stan techniczny tego Volkswagena był naprawdę opłakany i nie działała m.in. część hamulców, nie znaleziono żadnego wycieku.

Nie ustają kontrowersje wokół zatrzymywania uprawnień za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h.

Ponad 700 policjantów oraz 650 żołnierzy zostało wysłanych na granicę czesko-austriacką. Będą oni naturalnie szukali imigrantów.

Zakwestionowali stan techniczny 527 pojazdów, które nie odpowiadały wymaganiom, z czego 121 nie zostały dopuszczone do dalszej drogi.

Za kierownicą ciężarówki z imigrantami siedział 33-letni Amerykanin. Grozi mu teraz mandat w wysokości nawet ćwierć miliona dolarów!

Na szczęście z nagrania udało się odczytać numer rejestracyjny samochodu. Policja rozpoczęła poszukiwania winnego, zakończone już sukcesem.

Volvo FH najnowszej generacji, czyli konstrukcja maksymalnie dwuletnia, nie do końca nadawało się do jazdy. Wszystko przez opony.

Zamiast przyjąć 50 zł mandatu i 2 punkty karne, kierowca włożył pieniądze do dokumentów, licząc na “szybsze załatwienie sprawy”.

Włoska operacja organizowana jest w ramach Tispol, czyli międzynarodowego stowarzyszenia policji drogowych z całej Europy.

Wszystko to jest więc dowodem, że naprawdę warto się odwoływać. Zwłaszcza karę dla kierowcy można bardzo skutecznie zmniejszyć.

Zaczęło się od ogłoszenia sprzedaży, które na początku września br. właściciel jednej z elbląskich firm transportowych zamieścił w prasie.

Belgowie ewidentnie postanowili nie uprzykrzać zbytnio życia transportowcom, którzy notują kolejne starty w związku z imigrantami.

Na szczęście w okolicy znajdował się też prawdziwy patrol, który zdał sobie sprawę z całej sytuacji i rozpoczął pościg za fałszywymi policjantami.

Funkcjonariusze postanowili pomóc kierowcy i niczym na amerykańskich filmach podpięli ciężarówkę do swojego samochodu terenowego.

W kabinie funkcjonariusze znaleźli butelki po wódce, w tym jedną jeszcze nie do końca opróżnioną, a kierowca nie wiedział gdzie jest.

Arthur został wyróżniony nie tyle przez swojego pracodawcę, co po prostu przez funkcjonariuszy lokalnej policji drogowej.