Strach przed 25-metrowymi ciężarówkami – kolej już podaje potencjalne straty

W Brukseli trwają prace nad nowymi regulacjami w zakresie długości i masy ciężarówek. Ich założeniem jest dopuszczenie do powszechnego użytku 25-metrowych zestawów, dysponujących 44-tonową masą całkowitą. Według wstępnych szacunków (opisywanych tutaj), przepisy te mogą wejść w życie w 2026 roku, także w transporcie międzynarodowym, o ile oczywiście nic nie stanie na przeszkodzie. I właśnie tutaj dochodzimy do najnowszych działań lobby kolejowego…

Kilka wiodących przedsiębiorstw z branży kolejowej zleciło przeprowadzenie specjalnego badania. Miało ono przeanalizować potencjalne skutki wydłużenia oraz zwiększenia masy ciężarówek, przyglądając się temu właśnie od strony konkurencji dla kolei. Całość zlecono niemieckiej firmie doradczej D-Fine, a zebrane w ten sposób argumenty najprawdopodobniej posłużą do sprzeciwienia się unijnym planom.

Jak wyliczyło D-Fine, ogólnounijne dopuszczenie do ruchu 25-metrowych ciężarówek najprawdopodobniej zmniejszy zapotrzebowanie na transport kolejowy o kolejne 21 procent. Zauważalne mają być też straty w transporcie intermodalnym (drogowo-kolejowym), w którym zainteresowanie może spaść o 16 procent. Wszystko to razem ma sprawić, że na drogi wyjedzie 10,5 miliona dodatkowych ciężarówek rocznie, zwiększając zatłoczenie dróg oraz emisję gazów cieplarnianych.

W jaki sposób D-Fine dotarło do takich wniosków? Analitycy skupili się na kilku konkretnych zjawiskach. Przede wszystkim, im dłuższe i cięższe będą ciężarówki, tym bardziej atrakcyjny będzie transport drogowy i tym więcej firm zrezygnuje z kolei. Zauważono też, że dłuższe ciężarówki nie będą pasowały wymiarowo do wagonów, a jednocześnie nie zmieszczą się w wielu terminalach przeładunkowych. Pomysł przenoszenia ciężarówek na pociągi stanie się więc znacznie trudniejszy do zrealizowania.

O czym kolejowy raport oczywiście nie wspomina, to bardzo pozytywne wyniki testów przeprowadzonych w wielu europejskich krajach. 25-metrowe zestawy okazały się tam znacznie tańsze w przeliczeniu na tonokilometr, przyczyniły się już do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych a jednocześnie nie wykazały zwiększonego zagrożenia wypadkami i nie wpłynęły negatywnie na stan dróg. Dopiero co opisywałem to na przykładzie Belgii: Żadnych wypadków lub innych problemów – 25-metrowe ciężarówki zostają w Belgii. Mówiąc więc krótko – kolej faktycznie może tutaj stracić, ale korzyści dla całej gospodarki mogą być naprawdę ogromne.

Na koniec przypomnę, że również w Polsce spodziewane jest pojawienie się 25-metrowych ciężarówek. Pisałem o tym w następującym artykule: 25-metrowy zestaw na próbach i pokazach w Polsce – Scania szykuje „demo” na 2024