Wyjątkowo szybki rozwój ukraińskich przewoźników, w polskiej branży wzbudzający coraz większe obawy, ewidentnie obejmuje także transport ponadnormatywny. Doskonale pokazuje to przekazanie z ubiegłego tygodnia, gdy Volvo Trucks dostarczyło pierwsze na Ukrainie fabrycznie nowe ciągniki FH16 750 Globetrotter XL.
Klientem okazała się tutaj firma Negabarit-Service, mająca swoją bazę w mieście Kowel, zaledwie 60 kilometrów od granicy w Dorohusku. Przedsiębiorstwo to wykonuje przewozy ponadnormatywne na naprawdę szeroką skalę i posiada flotę około 120 ciężarówek marki Volvo Trucks, ale jeszcze nigdy wcześniej nie eksploatowało topowego, 750-konnego modelu. Zmieniło się to dopiero teraz, wraz z zamówieniem na aż trzy bardzo bogato skonfigurowane egzemplarze.
Każdy z tych ciągników ma być przystosowany do pracy w zestawach o dopuszczalnej masie całkowitej 265 ton. To wyjątkowo wysoki wynik nawet jak na FH16 750. Jednocześnie pomyślano o obniżeniu ich masy własnej, instalując między innymi aluminiowe felgi i zbiorniki powietrza. W układzie napędowym, poza najmocniejszym silnikiem z gamy, znajdziemy przekładnię I-Shift z dwoma biegami pełzającymi, retarder, a także 35-tonowy wózek tylny. Poza tym, choć na Ukrainie nadal nie jest to obowiązkowe, firma zdecydowała się na osprzęt Euro 6. Jest to więc wyraźny sygnał, że nowe ciągniki mają kursować do Europy Zachodniej, wpasowując się w tamtejsze cenniki opłat drogowych.
Lista wyposażenia w zakresu komfortu i bezpieczeństwa może wręcz zaskakiwać. Znajdziemy tam między innymi czujniki „martwego pola”, reflektory LED w aktywnym wydaniu, adaptacyjny tempomat, fabryczną tapicerkę skórzaną, klimatyzację postojową, kuchenkę mikrofalową, ekspres do kawy, czy elektrycznie pochylany materac łóżka. Poza tym pewną ciekawostką jest przeszklenie kabiny, wzbogacone dodatkowymi szybami po obu stronach sypialni. Jeśli natomiast chodzi o naczepy, to będą nimi modułowe pojazdy marki Goldhofer, odebrane z fabryki w mniej więcej tym samym czasie.
