Star 200 po bardzo poważniej modernizacji – sporo z MAN-a oraz podnośnik Bumar

Źródło powyższego zdjęcia: Star 266 zmodernizowany i doposażony przez HMF Polska – tani, lekki i bardzo dzielny w terenie

Przyzwyczailiśmy się już do gruntownie remontowanych Starów 266. Jednym z głównych argumentów są wówczas świetne właściwości terenowe, zapewniane przez starachowickie podwozia 6×6. Wymienia się kabiny, montuje nowocześniejsze silniki i już mamy terenowy sprzęt o nieco poprawionym komforcie oraz ekonomii, znacznie tańszy od nowego 6×6 prosto z fabryki. Żeby natomiast remontować Stara 200, a więc najzwyklejszą ciężarówkę tylnonapędowa? To już duża ciekawostka.

Takim nietypowym sprzętem może się od niedawna pochwalić jednostka OSP Rzeszów Budziwój. Jej nowa ciężarówka, zaprezentowana na początku października, to Star 200 z popularnym przed laty podnośnikiem koszowym marki Bumar. Samochód ten przeszedł przebudowę w firmie Motodemont spod Poznania, wyspecjalizowanej w ciężarówkach z demobilu lub po innych państwowych służbach. I tak oto powstał Star 200 o dosłownie zupełnie nowej twarzy.

Filmowa prezentacja omawianego pojazdu

Przede wszystkim zmieniła się tutaj kabina. Zamiast oryginalnej, dwuosobowej szoferki ze Stara 200, swoją konstrukcją pamiętającej jeszcze lata 60-te, zastosowano nadwozie wywodzące się MAN-a L2000. Oferuje ono znacznie wygodniejsze miejsce pracy oraz trzy miejsca siedzące. Zniknął też oryginalny, sześciocylindrowy silnik oraz pięciobiegowa, skrzynia. Zamiast tego zainstalowano kolejne podzespoły z MAN-a L2000, mianowicie silnik o oznaczeniu D0824, 6-biegową skrzynię marki Eaton oraz kompletny, manowski osprzęt. Taki układ napędowy powinien być trwalszy, a jednocześnie bardziej ekonomiczny, mając tylko 4,6 litra pojemności i czterocylindrowy układ. Za to moc maksymalna i tak przewyższa oryginalną, wynosząc 160 KM.

Podwozie pojazdu nadal ma układ 4×2, choć może przy tym zaoferować blokadę tylne mostu. Motodemont zadbał też terenowy zderzak przedni, nowoczesne oświetlenie LED, wyciągarkę DragonWinch, klimatyzację, ogrzewanie postojowe oraz pokładową przetwornicę prądu. Jeśli zaś chodzi o zabudowę, to podnośnik Bumar PM-18P może zapewnić 18 metrów wysokości roboczej lub 8,9 metra wysięgu bocznego. Udźwig kosza to 200 kilogramów, a wszystko może być obsługiwane nowoczesnym systemem zdalnego sterowania.

A na koniec, dla porównania, zdjęcie fabrycznego Stara 200, również z podnośnikiem koszowym koszalińskiej marki Bumar. Przyznacie, że egzemplarz z OSP Rzeszów Budziwój wygląda na pochodzący z kompletnie innej epoki. Źródło zdjęcia: Póki jeszcze można je spotkać: spracowane Stary, Jelcze, Żuki, Nysy, Liazy i IFY na galerii 141 zdjęć