Relacja ze zlotu ciężarówek marki KrAz – 19 radzieckich gigantów w Bornem Sulinowie

Borne Sulinowo to miejscowość w obecnym województwie zachodniopomorskim, która do 1992 roku znajdowała się poza polską kontrolą, nie była uwzględniana na polskich mapach, a wręcz była otoczona czymś w rodzaju posterunków granicznych. Faktyczną władzę sprawował tam Związek Radziecki, w związku z mieszczącą się tam bazą wojskową oraz towarzyszącym jej, radzieckim poligonem. Trudno więc o lepszą lokalizację dla imprezy, jaką był I Międzynarodowy Zlot Pojazdów KrAz, zorganizowany w miniony weekend.

KrAz, co stanowi skrót od Kremenczućkyj Awtomobilnyj Zawod, to niegdyś radziecka, a dzisiaj ukraińska marka samochodów ciężarowych. Przez lata była ona jednym z głównych dostawców pojazdów dla wojsk ZSRR, a także wytwarzała cywilne ciężarówki terenowe, na przykład dla branży wydobywczej. Jej produkty były eksportowane od Syberii, przez Polskę, aż po Europę Zachodnią, a specjalne, eksportowe wersje (opisywane tutaj) pracowały nawet przy budowie Eurotunnelu pod Kanałem La Manche. Warto też dodać, że KrAz istnieje do dzisiaj, dostarcza obecnie ciężarówki dla armii ukraińskiej, a ponadto produkuje cywilne modele, przy udziale podzespołów chińskich (przykład gabarytowego ciągnika tutaj).

Czego natomiast można było spodziewać się po tym wyjątkowym zlocie? Impreza zebrała łącznie 19 pojazdów marki KrAz, w większości reprezentujących model 255, pochodzący z lat 1967-1994, mający napęd 6×6, wolnossący silnik V8 i ponadnormatywne 2,75 metra szerokości całkowitej (pełen opis i historia tego modelu czekają tutaj). To też sprawiło, że większość egzemplarzy przyjechała na żółtych rejestracjach, pozwalających poruszać się po drogach pomimo odstępstw od standardowych warunków technicznych. Co więcej, jedna z ciężarówek miała nawet na sobie zabytkowe tablice z Niemiec, a konkretnie z miejscowości Nordhausen. Pojazd ten przyjechał na kołach, pokonując po 600 kilometrów w jedną stronę! Choć z drugiej strony, egzemplarze ciągnięte na lawetach mogły prezentować się równie ciekawie, będąc transportowanym m.in. przez Jelcza 415, czy czteroosiową Tatrę 815.

Wśród innych modeli można wskazać dwa egzemplarze nowszego KrAza 260. Został on zaprezentowany w 1973 roku i wyróżniał się nieco nowocześniejszą sylwetką, z reflektorami przeniesionymi do zderzaka. Na drugim biegunie był natomiast KrAz 219, o wyraźnie mniejszym i niższym nadwoziu, a także podwójnym ogumieniu tylnej osi. Ten model powstał jeszcze pod koniec lat 50-tych, a za sprawą napędu w układzie 6×4 częściej trafiał także do użytku szosowego. A już na koniec zwrócę uwagę na kilka detali. Warto na przykład wyjaśnić, że czerwono-niebieskie logo na masce miało podłoże historyczne, gdyż właśnie takie kolory otrzymała flaga Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Egzemplarz z wywrotką, dodatkowo podwyższoną przez drewniane nadstawki, nosił oznaczenia wskazujące na współczesną pracę w cegielni, natomiast na wspomnianym egzemplarzu z Niemiec widniał symbol „CA”, co było oficjalnym oznaczeniem Armii Radzieckiej.

Poniżej możecie zobaczyć galerię z tej imprezy, którą przygotował Marek Głowala z serwisu Trucksfoto.com. A jeśli nie słyszeliście wcześniej o Bornem Sulinowie, to serdecznie polecam zwiedzenie tej miejscowości, w tym zwłaszcza lokalnego Muzeum Militarnej Historii, które było organizatorem omawianego zlotu i ma w swojej kolekcji wiele ciekawych pojazdów.

Wszystkie 67 fotografii: