Naczepa D-Tec Combidolly oraz jej zalety – jeden ciągnik i nawet cztery ramy

Za sprawą zestawów popularnie zwanych „stonogami”, idei rozpinanych naczep coraz częściej nie trzeba w Polsce przedstawiać (ewentualne wyjaśnienie znajdziecie tutaj i tutaj). Dobrze znana stała się też holenderska marka D-Tec, specjalizująca się w produkcji takich pojazdów. Niemniej na powyższym zdjęciu możemy zobaczyć naczepę, którą nawet sami Holendrzy nazywają ciekawostką.

Prezentowany pojazd nosi nazwę D-Tec Combidolly i trafił ostatnio do holenderskiej firmy J.G. Verweij Transport. Konstrukcja składa się tutaj z dwóch rozpinanych ram, z których pierwsza posiada jedną oś i mocowanie do 20-stopowego kontenera, natomiast drugą w wyposażono w dwie osie i zwieńczono siodłem. W praktyce to więc oznacza, że ta druga rama pełni rolę tak zwanego „linka” i pozwala podpiąć jeszcze jedną, zupełnie osobną naczepę. Może to być pojazd pod 40-stopowy kontener lub dwa kontenery 20-stopowe. W efekcie powstanie zaś bardzo długi zestaw, w holenderskich warunkach prawnych mogący liczyć do 25,25 metra i ważyć do 60 ton.

Po co jednak zastosowano tutaj system rozpinania, skoro na drugiej ramie znajduje się wyłącznie siodło, bez możliwości ustawienia kontenera? Dlaczego nie zastosowano po prostu jednolitej naczepy typu „link”, bez podziału na dwie ramy? Wytłumaczenie kryje się z możliwości łatwego podstawienia się na rozładunek. Gdy bowiem ciężarówka dotrze do miejsca docelowego, dwuosiowy człon z siodłem można łatwo odpiąć od reszty zestawu. Wówczas przy ciągniku pozostanie tylko przednia część naczepy, ta z jedną osią oraz umieszczonym kontenerem. To natomiast pozwoli ustawić kontener bezpośrednio pod magazynową rampą, cofając tam niczym z wyjątkowo krótką naczepą.

A na koniec jeszcze małą dygresja. Jak łatwo policzyć, już na powyższych zdjęciach mamy zestaw złożony z trzech rozłączalnych konstrukcji, nadal dysponujący możliwością podpięcia kolejnej. Co więcej, ta kolejna konstrukcja też może być naczepą rozpinaną, łacznie dając nam ciągnik oraz aż cztery ramy (trzy z kontenerami i jedną z siodłem). Mimo to w Holandii taki zestaw nie wzbudza obiekcji prawnych, nikt nie będzie próbował wyeliminować go w ruchu, a może nawet otrzyma pochwałę z ekonomiczny i ekologiczny charakter. Za to 700 kilometrów dalej na wschód zostałoby to określone słowami: nielegalnie podpięli do ciągnika aż cztery naczepy!

Combidolly rozpięte i spięte:

Combidolly w połączeniu z naczepą nierozpinaną:

Combidolly z naczepą rozpinaną (czyli ciągnik i cztery ramy):