Do premiery nowej generacji Actrosa zostały niecałe trzy tygodnie. Tymczasem Mercedes-Benz uchyla kolejnych rąbków tajemnicy, tym razem w zakresie elektronicznego wyposażenia.
Firma poinformowała o trwających testach nowych systemów bezpieczeństwa, mających trafić do powszechnego montażu od kwietnia 2024 roku. Na zdjęciach widać też, że próby obejmują już najnowszą generację Actrosa, przy użyciu egzemplarza jeżdżącego jeszcze w pełnym maskowaniu. Czego natomiast kierowcy mogą spodziewać się tutaj w praktyce? Oficjalny komunikat prasowy zawiera kilka szczegółów, które przedstawię poniżej.
Przede wszystkim Niemcy wskazują na kolejną, już szóstą generację automatycznego hamulca awaryjnego. ABA 6, bo tak w mercedesowskiej nomenklaturze określa się ten system, ma być teraz zdolny wyhamować zestaw z 60 km/h do zera, robiąc to nie tylko przed poprzedzającymi pojazdami, ale też przed tymi nadjeżdżającymi od boku lub nawet z naprzeciwka. Co więcej, rozpozna przy tym nie tylko samochody, ale też motocykle oraz rowerzystów. Dokładnie tak, jak na powyższym zdjęciu.
Mercedes-Benz mówi też o nowej, już trzeciej generacji autostradowego autopilota. Ten będzie nosił nazwę ADA 3 i ma teraz pomagać nie tylko w utrzymywaniu się w pasie ruchu, ale też w procesie zmiany tego pasa. Gdy bowiem kierowca będzie próbował zjechać na przykład na lewy pas, by wykonywać wyprzedzanie, a jednocześnie tym lewym pasem będzie się akurat zbliżał inny pojazd, ADA 3 automatycznie podejmie kontrę, ściągając pojazd z powrotem na prawo i skłaniając kierowcę do zmiany decyzji.
Producent zapowiedział też jak to wszystko zostanie skomunikowane. Tutaj posłużę się dosłownym fragmentem komunikatu prasowego, jako że sprawa robi się dosyć skomplikowana: Fundamentem testowanych systemów asystujących jest nowa platforma elektroniczna oraz połączona z nią tak zwana fuzja czujników, umożliwiająca łączenie danych z radarów i kamer w celu uzyskania jeszcze szerszego pola widzenia do przodu i na boki. Platforma elektroniczna umożliwia 20-krotne zwiększenie ilości przetwarzanych danych, a łącznie sześć zainstalowanych czujników – cztery radary krótkiego zasięgu z przodu i z tyłu, odpowiednio po prawej i lewej stronie, radar dalekiego zasięgu z przodu pośrodku oraz kamera wielofunkcyjna w przedniej szybie – obejmują teraz kąt 270 stopni wokół własnego pojazdu.
I chyba tutaj kryje się też wyjaśnienie dotyczące przedpremierowych zdjęć nowego Actrosa. Na drzwiach testowych, zakamuflowanych egzemplarzy widać bowiem jakieś nowe elementy, zainstalowane w miejscu po dawnych mocowaniach lusterek. Jest więc bardzo możliwe, że to elementy tych nowych radarów.
