Bruksela dopuści dłuższe i znacznie cięższe ciężarówki – lista propozycji na 2023 rok

Unia Europejska pracuje nad nowymi przepisami w zakresie masy oraz wymiarów samochodów ciężarowych. Informacja na ten temat pojawiła się już w sposób oficjalny, a stowarzyszenie przewoźników „TLN” dotarło do pierwszych konkretnych propozycji.

Wprowadzenie zmian może być naprawdę historycznym wydarzeniem. Nie dość, że Bruksela zajmuje się tym tematem wyjątkowo rzadko, zasiadając do niego ledwie drugi raz od ćwierć wieku, to jeszcze nowe przepisy mają na celu spopularyzowanie dłuższych oraz znacznie cięższych pojazdów. Argumentuje się to względami ekologicznymi, co przy okazji przełoży się też na niższe koszty eksploatacji.

Jeśli chodzi o tonaże, Bruksela chce powszechnie dopuścić do ruchu międzynarodowego 44-tonowe ciężarówki, w wieku krajach spotykane już w ruchu krajowym. Proponuje też unijne zalegalizowanie zestawów 60-tonowych, o ile uczestniczyłyby one w transporcie multimodalnym lub też były prowadzone przez ciężarówki bezemisyjne (elektryczne lub wodorowe). Do tego proponuje się też mniejsze zwiększenia tonażu dla pojazdów o konkretnych, ekologicznych rozwiązaniach. Mogłoby to objąć na przykład zestawy złożone ze spalinowych ciągników oraz naczep o elektrycznych osiach (jak w technologii opisywanej ostatnio tutaj).

Zmiany przewiduje się także w zakresie długości ciężarówek. Po pierwsze, urzędnicy proponują ogólnounijne zalegalizowanie autotransporterów o długości 20,75 metra. W wielu krajach takie pojazdy można już spotkać, ale nadal są też państwa zabraniające tego typu transportów. Poza tym Bruksela myśli o przyspieszeniu rozwoju 25-metrowych ciężarówek w przewozach międzynarodowych. Ma to być odgórne zezwolenie na przekraczanie granic dłuższymi ciężarówkami, o ile trasa będzie przebiegała przez państwa dopuszczające ruch takich pojazdów. Dla porównania, dzisiaj kraje stosujące dłuższe zestawy muszą zawierać między sobą pojedyncze umowy, na ich podstawie zezwalając na ruch transgraniczny (jak porozumienie holendersko-niemieckie, opisywane tutaj).

Jak na razie nie wiadomo, czy wszystkie z powyższych propozycji zostaną zaakceptowane. Wstępnie za to wyznaczono termin wprowadzenia ich w życie, planując to na koniec 2023 roku. Faktem zresztą jest, że Unia Europejska ma niewiele czasu na zmiany, skoro już do 2030 roku chce ograniczyć zużycie oleju napędowego w całej branży transportowej o 55 procent (w stosunku do średniej z 1990 roku).

Na zdjęciu i na poniższym filmie: elektryczna Scania 25P pracująca w Szwecji w 74-tonowym zestawie. To samochód szerzej zapowiadany w tym artykule.