Kary za zlecenie ładunku firmie bez licencji lub zezwolenia – nowy projekt w Polsce

Ministerstwo Infrastruktury zaprezentowało projekt zmian w przepisach, który ma na celu ograniczenie nieuczciwej konkurencji na przewozowym rynku. Będą to nowe kary dla zleceniodawców transportu, w tym między innymi dla firm spedycyjnych.

Kto przekaże zlecenie transportowe firmie do tego nieuprawnionej, nieposiadającej odpowiedniej licencji lub zezwolenia, ten miałby spodziewać się kary w wysokości do 300 tys. złotych. Taka zasada ma objąć przewozy krajowe, międzynarodowe oraz kabotażowe, będąc pilnowanym między innymi za pośrednictwem kontroli drogowych.

Jednocześnie do obiegu miałby trafić nowy dokument, uwieczniający przekazanie zlecenia transportowego i wskazujący dane zaangażowanych w to podmiotów. Każdy taki formularz trzeba by przechowywać przez pięć lat, a za niedotrzymanie tej zasady miałaby przysługiwać kara na nawet 100 tys. złotych.

Od strony przewoźników drogowych też mają pojawić się nowe obostrzenie. Zapowiedziano kary administracyjne na 12 tys. złotych za podanie fałszywych informacji przy zawieraniu zlecenia. Mowa więc na przykład o takiej sytuacji, w której przewoźnik skłamie w sprawie posiadanej licencji lub zezwolenia.

Powyższy projekt ma ograniczyć takie sytuacje, jak zlecanie kabotażu lub nielegalnych przerzutów firmom pochodzącym spoza Unii Europejskiej. Ma być to też ciosem w pseudofirmy spedycyjne, nie posiadające odpowiednich uprawnień, a mimo to handlujące ładunkami. Pozostaje tylko pytanie, czy nowe zasady przejdą w życie. Teraz czekają je bowiem konsultacje społeczne, a następnie konieczne będą zgody sejmu i senatu. Wszystko to może zająć wiele miesięcy.