Volvo NH12 wzmocnione do 700 KM, wożące po dwa czołgi – tutaj też mowa jest o embargu

 

Robiąc poranny przegląd mediów z najróżniejszych stron świata, trafiłem dzisiaj na wyjątkową ciężarówkę. Jeden z rosyjskich portali opisał pojazd o nazwie Kian 700, będący czteroosiowym ciągnikiem do transportu czołgów. Wystarczyło zaś jedno spojrzenie na tytuł oraz zdjęcie, by stwierdzić, że będzie to w Polsce temat bardzo na czasie.

Kian 700 po raz pierwszy został zaprezentowany w ubiegłym miesiącu. Przygotował go irański zakład modernizacji sprzętu wojskowego, chcąc stworzyć ciężarówkę do transportu dwóch czołgów jednocześnie. W założeniu zestaw ma zabierać na pokład po dwa 60-tonowe czołgi typu Sulejman 3. By natomiast było to możliwe, cały zestaw musiał osiągnąć aż 200 ton dopuszczalnej masy całkowitej.

Co było bazą dla tego pojazdu, widać już na pierwszy rzut oka. Irańczycy zmodyfikowali Volvo NH12, a więc technicznego bliźniaka modelu FH12, wyróżniającego się jedynie silnikiem umieszczonym przed kabiną. Wojskowe auto zachowało nawet ospojlerowanie oraz tablicę świetlną na podwyższeniu Globetrottera. Co więcej, oklejenie „Kian 700”, umieszczone na bokach nadwozia, wyraźnie nawiązuje do naklejek stosowanych na cywilnych Volvach.

Więcej o modelu NH12 przeczytacie m.in. tutaj oraz tutaj.

Z technicznego punktu widzenia zastosowano podobno kilka ciekawych zmian. Silnik został wzmocniony do aż 700 KM, by poradzić sobie z 200-tonową masą. Napęd dostarczany jest w układzie 8×8, natomiast kabina została opancerzona. Co jednak dosyć nietypowe, opancerzenia nie widać tutaj z zewnątrz. Irańczycy mieli ukryć je pod fabrycznym poszyciem, przez co z zewnątrz kabina wygląda zupełnie niepozornie.

Jak to natomiast możliwe, że Iran buduje sobie transportery czołgów na bazie ciężarówek Volvo Trucks? Przecież wczoraj dobitnie przypomnieliśmy sobie, że handel z tym krajem ograniczony jest embargiem. Tutaj wyjaśnieniem jest fakt, że Volvo przez dziesiątki lat oficjalnie produkowało ciężarówki na terenie Iranu. Sam tylko model F12 wytwarzany tam był aż do 2001 roku. Firma została zmuszona do rezygnacji z irańskiego biznesu dopiero we wrześniu ubiegłego roku, właśnie przez ograniczenia handlowe.

Jak podaje rosyjski „Gruzovik Press”, krótko przed zakończeniem irańskiej działalności, Volvo wysłało tam kolejne 5 tys. zestawów do montażu najcięższych ciężarówek. Dlatego lokalne siły zbrojne zdołały uzyskać dostęp do bazowych pojazdów, takich jak właśnie model NH12. Zauważcie też, że omawiany pojazd ma wiele elementów z nowszych modeli, zarówno europejskiego, jak i amerykańskiego pochodzenia. Przykładem mogą być reflektory, lusterka, czy nawet boczki drzwiowe.

Zdjęcia omawianego pojazdu: