Volvo NH12 jako autotransporter – absolutny unikat, który w 2012 roku otrzymał zgodność z EEV

Więcej o historii modelu NH12 pisałem poniżej:

Volvo NH12 z 2001 roku, które otrzymało właśnie piękne wnętrze, ciekawy lakier i pracę przy kwiatach

Powyższe zdjęcie wykonałem niedawno w podwarszawskim serwisie Mercedesa. Była to rzadka okazja, by zobaczyć krótkie podwozie pod „lohrę” ze zdjętą zabudową. W takim stanie miniaturowe rozmiary kabiny szczególnie rzucały się w oczy. Jeszcze większe wrażenie zrobią one jednak w porównaniu z pojazdem, który opiszę w tym artykule. Będzie to bowiem ekstremalnie rzadki przykład autotransportera z silnikiem przed kabiną.

W roli głównej wystąpi Volvo NH12 z 2002 roku, należące do holenderskiej firmy Wolves. Model ten już sam w sobie jest niesamowitą rzadkością, wywodząc się z Ameryki Południowej i w Europie będąc oferowanym przez jedynie trzy lata. Były to lata 2000-2002, a głównymi odbiorcami okazywali się posiadacze cystern, wywrotek lub naczep pod kontenery. Żeby natomiast zamontować na NH12 autotransporter? To już naprawdę trzeba być Holendrem.

Pod względem praktyczności opisywana ciężarówka nie wypada imponująco. Na zdjęciach od Czytelnika Bartosza wyraźnie bowiem widać, że zmieścimy tutaj tylko osiem samochodów. Większego wrażenia nie zrobi też przestronność kabiny, jako że jest to szoferka z niskim dachem. Za to dzięki wysuniętemu przodowi kierowca nie musi przejmować się żadnym tunelem silnika. Powinno mu też być ciszej oraz nieco chłodniej w czasie upałów.

Zresztą, co ja Wam tutaj o praktyczności, skoro ewidentnie zeszła ona tutaj na drugi plan. Mamy przecież do czynienia z unikatem, a jego właściciele najwyraźniej zdają sobie z tego sprawę. Do tego stopnia, że 2012 roku zdecydowali się na kosztowną przebudowę, umożliwiającą dalszą eksploatację na długich trasach. Samochód otrzymał wówczas 500-konny silnik, mający 13 litrów pojemności i zgodny z normami Euro 5 oraz EEV.

Zmiana była na tyle poważna, że samochód zarejestrowano po prostu jako wyprodukowany w 2012 roku. Jest to o tyle istotne, że pozwala uniknąć nadmiernie wysokich opłat za drogi. Jaki natomiast model wpisano w dokumenty, skoro w 2012 roku NH12 już oficjalnie nie istniało? Sprawdziłem to w holenderskiej bazie danych, wpisując tam numer rejestracyjny. Odpowiedzią były dane pojazdu o nazwie „Volvo 500 EEV”.