Typowo włoski ciągnik siodłowy Fiat 690T2 w polskim ogłoszeniu – odpala i jeździ

Zdjęcie pochodzi z ogłoszenia w serwisie OLX.

W latach 50-tych i 60-tych, gdy we Włoszech odnotowywano „cud gospodarczy”, a jednocześnie po całym kraju nadal jeździło krętymi i stromymi drogami krajowymi, Fiaty 682 oraz 690 były pojazdami święcącym prawdziwe triumfy popularności. Modele te spotykano zarówno w transporcie krajowym, jak i na trasach międzynarodowych, a do tego Fiat zaczynał odnosić spore sukcesy w eksporcie, wysyłające te pojazdy zwłaszcza do Wielkiej Brytanii. Jeśli ktoś więc szuka zabytkowej ciężarówki z naprawdę ciekawą historią, może zainteresować go ciągnik stojący na sprzedaż w… Polsce!

Typowo włoski układ osi:

Ogłoszenie pojawiło się w Przeworsku, przewiduje cenę 42,5 tys. złotych i mówi o jeżdżącym oraz odpalającym ciągniku siodłowym Fiat 690T2 z 1955 roku. Samochód ma konfigurację z dwiema osiami skrętnymi z przodu oraz jedną osią napędową na bliźniakach, a do tego otrzymał kierownicę po prawej stronie, co stanowi prawdziwie włoską klasykę. Dopóki bowiem we Włoszech nie rozpowszechniły się autostrady, a więc jakoś do lat 80-tych, Włoscy kierowcy ciężarówek zwykle zasiadali właśnie po prawej, pod sobą mając dwie osie skrętne, by dzięki łatwiej mijać się na górskich serpentynach. Szerzej wyjaśniałem to w artykule na temat nieco nowszego Fiata o podobnym układzie: Ciężarowy Fiat 180 NC miał 260 koni i mógł ważyć 440 kwintali – z czego wynika specyfika tego pojazdu?

Przykładowa prezentacja odrestaurowanego Fiata 690T2:

Wracając natomiast do polskiego ogłoszenia, muszę wyjaśnić coś jeszcze. Na kabinie wyraźnie zachowało się oznaczenie 690T2, taką też nazwę podaje sprzedający, a drzwi otwierane są „z wiatrem”, co wskazuje na ciągnik siodłowy z okresu 1966-1973, wyposażony w spory jak na tamte lata, 12,8-litrowy, wolnossący silnik o mocy 180 KM, a także ośmiobiegową skrzynię. Z drugiej strony, ogłoszenie wyraźnie mówi o roczniku 1955, kiedy model 690T2 po prostu nie istniał, ale Fiat produkował bardzo podobny model, o niemal identycznej kabinie, choć ze słabszym silnikiem i z drzwiami otwierającymi się jeszcze „pod wiatr” (przestawiono je dopiero w 1959 roku). Pojazd ten nazywał się Fiat 682T2 i napędzał go 10,6-litrowy motor o mocy 152 KM. Z jakim więc konkretnie pojazdem mamy tutaj do czynienia, co było w ciężarówce ewentualnie przekładane lub też gdzie pojawiła się pomyłka – to trzeba by dokładniej wyjaśnić ze sprzedającym lub też samemu rozgryźć po oględzinach silnika.

Seria 690 z przełomu lat 60-tych i 70-tych:

Fiat 690T2 - F.lli D'onofrio (IT)

Seria 682 sprzed 1959 roku (tu akurat jako solówka 4×2):

Fiat 682N2

Na koniec jeszcze dodam, że pewna partia podobnych Fiatów trafiła do polskiego przedsiębiorstwa Pekaes Warszawa. Były to ciągniki siodłowe z serii 682, konkretnie 682T3, pochodzące już z początku lat 60-tych, mające drzwi otwierane „z wiatrem”, ale za to nadal wyposażane w mniejszy silnik niż w serii 690. Co też ciekawe, Pekaes złożył specjalne zamówienie na wersję o bardziej międzynarodowej konfiguracji, odbiegającej od włoskich standardów. Fiat dostarczył więc te ciągniki z kierownicą po lewej stronie oraz układem osi 4×2.

Fiat 682T3 z Pekaesu w Dover, w 13. sekundzie filmu: