Trzy Scanie 660S w jednym wydaniu – orzeł w koronie, napęd 6×6 i komfortowa kabina

Powyżej: wyjazd od dealera i charakterystyczny dźwięk V8

Trzy Scanie serii S z 660-konnymi silnikami, każda mająca napęd typu 6×6 i oklejenie nawiązujące do polskiego godła – tak wyjątkowy widok można było ostatnio zobaczyć u dealera Scania Polska S.A. Zielona Góra. Towarzyszyło to wydaniu nowego sprzętu dla firmy Paletex z Przemętu pod Wolsztynem, zajmującej się produkcją elementów drewnianych oraz transportem drewna.

Jak wyjaśnił mi Patryk Korzybski, zielonogórski i poznański handlowiec odpowiedzialny za przygotowanie tych pojazdów, ciężkie konfiguracje o dużej zdolności terenowej zdobywają coraz większą popularność w polskiej branży leśnej. Dlatego na układ 6×6 złożyły się tu 9-tonowe osie przednie, 26-tonowe wózki tylne, bębnowe hamulce oraz bardzo wysokie przełożenia główne 4,09. Napęd przekazują zautomatyzowane skrzynie typu G33, wyposażone w retarder, a nawet opcjonalny, opuszczany pedał sprzęgła, zwiększający precyzję terenowego manewrowania (system opisywany tutaj). Źródłem napędu stały się natomiast 16-litrowe jednostki V8, które robią wrażenie nie tylko mocą 660 KM, ale też maksymalnym momentem obrotowym 3300 Nm.

Pomimo tak specjalistycznej konfiguracji, nie zrezygnowano z pewnych udogodnień. Zawieszenie tylnych osi jest pneumatyczne, podobnie jak amortyzacja kabin, a kierowcy będą mieli do dyspozycji przestronne szoferki bez tunelu silnika. To wysoko zawieszone warianty CS20N ze średnim podwyższeniem dachu, doposażone w długą listę dodatków. Wśród nich jest między innymi miękki wariant deski rozdzielczej, skórzana tapicerka z czerwonymi przeszyciami, system audio w wersji Premium, czy pełen pakiet detali z emblematami V8. Każda kabina ma też po dwa łóżka, z których dolne otrzymało materac rozsuwany do szerokości pełnego metra.

Trzyosiowe, potrójnie napędzane Scanie zostały połączone z trzyosiowymi przyczepami na skrętnych dyszlach, o drugiej osi unoszonej. To produkty firmy MHS Mikulski Serwis, podobnie jak kłonicowe zabudowy ze zwiększającymi praktyczność platformami. Na końcu każdej z ciężarówek zamontowano żuraw hydrauliczny z pełną kabiną, pochodzący z serii Palfinger Epsilon. Wszystko zwieńczył zaś bardzo charakterystyczny wygląd zewnętrzny, za sprawą którego nie pomylimy tych ciężarówek z żadnymi innymi.

Z myślą o odpowiedniej widoczności w leśnych warunkach, każda Scania ma na kabinie aż osiem dodatkowych reflektorów LED, po cztery na dolnym i górnym orurowaniu. Terenowe ogumienie Continental CrossTrac połączono z aluminiowymi felgami Alcoa DuraBright, coraz częściej docenianymi za wytrzymałość, a metaliczny lakier o nazwie Ruby Red pokrył nawet piasty i mocowania zbiorników paliwa. Wszystkie te modyfikacje zostały wykonane w autoryzowanym, zielonogórskim serwisie, jeszcze przed oficjalnym wydaniem pojazdów. Za to zewnętrzna firma Car SPA Justyna Miętkiewicz zadbała o oklejenie kabin, inspirowane Godłem Rzeczpospolitej Polskiej. Biały orzeł w koronie, połączony z emblematami V8, został zaprojektowany przez firmę Aikon.pl.

Źródło zdjęć: Scania Polska