Tatra z nową kabiną, kamerami zamiast lusterek i komputerowym sterowaniem

W Polsce Tatra nadal kojarzy się z prostymi ciężarówkami do użytku w terenie. Niemniej dzisiaj jest to też producent pojazdów bardziej specjalistycznych, często robionych na indywidualne zamówienie, a przy tym po prostu bardzo drogich. Czesi najwyraźniej więc uznali, że w tej sytuacji muszą zadbać także o nowoczesne technologie.

W ciągu ostatnich kilku dni pojawiły się już dwa doniesienia na ten temat. Pierwsze z nich dotyczy nowej kabiny dla Tatry Phoenix, czyli najnowocześniejszego typoszeregu w gamie, dostępnego w wersji Euro 6 i dzięki temu sprzedawnego także na unijnym rynku cywilnym. Podobnie jak u poprzednika, będzie to nadwozie kupowane od marki DAF, lecz tym razem pochodzące z zupełnie nowego modelu XDC (szerzej opisywanej w tej prezentacji).

W praktyce może to zapowiadać identyczne miejsce pracy jak w dalekobieżnych DAF-ach nowej generacji, z tabletami na pulpicie i kolumną kierowniczą o bardzo szerokim zakresie regulacji. Co więcej, wraz z tym nadwoziem Tatra może otrzymać także pełen pakiet kamer zastępujących lusterka. Zapowiada to pierwsze, nieoficjalne zdjęcie, krążące już w czeskich mediach społecznościowych. A jednocześnie można się spodziewać, że Phoenix zachowa swój specjalistyczny charakter, a więc pod dafowskim nadwoziem będzie kryła się rama rurowa, niezależne zawieszenie i zwykle też napęd na wszystkie koła.

Zdjęcie z czeskiej strony na Facebooku Nákladní automobily a užitková technika (autor: Jiří Langer). Po naszej lewej stoi nowy Phoenix, po prawej dotychczasowy model:

DAF XDC:

Drugą nowością, tym razem zaprezentowaną już na oficjalnych zdjęciach, jest kopalniana Tatra Force wyposażona w elektrohydrauliczny układ kierowniczy. W połączeniu z automatyczną skrzynią biegów marki Allison, takie rozwiązanie pozwoliło na sterowanie ciężarówką przy użyciu komputera, otwierając szerokie możliwości na przyszłość. W pierwszej fazie ma to przybrać formę zdalnego sterowania, obsługiwanego bezprzewodowym pilotem, przez operatora stojącego w pobliżu pojazdu. Coś takiego ma umożliwić na przykład bardziej precyzyjną lub bezpieczniejszą jazdę w trudnym terenie.

Docelowo taka technologia ma jednak prowadzić do rozwinięcia nowej funkcji, jaką będzie pełen autopilot. Dzięki niemu ciężarówka ma uzyskać możliwość poruszania się bez stałej pomocy człowieka, jeżdżąc z pustą kabiną na przykład po kopalnianych drogach. Decyzje dotyczące ruchu będą wówczas podejmowane po prostu przez komputer, a w celu orientowania się w terenie Tatra zapowiada montaż lidarów, czyli specjalnych, laserowych czujników. Zapowiedziano też, że cały system będzie rozwijany wspólnie z firmą Valeo, a także z Uniwersytetem Technicznym w Ostrawie.

Zdjęcia z testów zdalnego sterowania, opublikowane przez Tatrę:

Nagranie z testów: