Ciężarówki prowizorycznie wiezione jedna na drugiej – eksport ze Skandynawii na S3

Polscy policjanci oraz inspektorzy mogli przez chwilę poczuć się jak na innym kontynencie. Do czwartkowej kontroli zatrzymali bowiem dwie ciężarówki, które eksportowano ze Skandynawii w kompletnie prowizoryczny sposób.

Co w naszym kraju nadal nie zdarza się często, ta kontrola była poprzedzona zgłoszeniem od przypadkowej osoby. Dokonał tego kierowca jadący drogą ekspresową S3, mówiąc o bardzo podejrzanej oraz niebezpiecznie zachowującej się ciężarówce. Sprawę przekazano więc do motocyklowego patrolu, który namierzył wskazany pojazd i zatrzymał go już po zjechaniu na drogę krajową nr 92.

Pierwsze spojrzenie na kontrolowany pojazd od razu wyjaśniało przyczynę zgłoszenia. Otóż trzyosiowa Scania serii R, pozbawiona jakiejkolwiek zabudowy, przewoziła na swojej ramie dwuosiową Scanię serii P z furgonowym nadwoziem. Taki „ładunek” wystawał na około trzy metry do tyłu, a przy tym został umocowany bardzo prowizorycznymi metodami. Odbyło się to z udziałem otoczonej pasami belki, przyspawanych na szybko podpór, czy też pasów nałożonych bezpośrednio na ramę i resory.

Poza tym kontrolowana ciężarówka okazała się być stanowczo zbyt wysoka, przekraczając 4-metrowy limit. Wynikało to nie tylko z umiejscowienia jednej ciężarówki na drugiej, ale też z typowo skandynawskiej konfiguracji bazowego pojazdu. Scania serii R miała bowiem kabinę typu Topline oraz pełnowymiarowy spojler, co układem typowym dla krajów nordyckich, dopuszczających ciężarówki o wysokości 4,5 metra.

Widząc te wszystkie uchybienia, policjanci wezwali na miejsce ITD. Inspektorzy mieli dodatkowo potwierdzić wszelkie nieprawidłowości, a przy okazji też przyjrzeć się dokumentacji. Wówczas do listy problemów dopisano braki w ewidencji czasu pracy kierowcy, włącznie z manipulacją z ostatnich 24 godzin. Dlatego też 37-letni kierowca z Turcji nie tylko otrzymał zakaz dalszej jazdy, ale też stracił prawo jazdy na trzy miesiące, w zamian otrzymując tylko 72-godzinne zezwolenie.

Kontrola zakończyła się odholowaniem ciężarówki na parking strzeżony. Tam poczeka ona na doprowadzenie do zgodności z przepisami, a jednocześnie też opłacenie kar o łącznej wartości 11 tys. złotych.

Dodatkowe, policyjne zdjęcia:

Komunikat lubuskiej policji:

Świebodzińscy policjanci w czwartek (5 października) odebrali zgłoszenie, iż po drodze ekspresowej S3 porusza się pojazd ciężarowy, który nie dość, że jedzie w sposób niebezpieczny, to jeszcze przewozi jako ładunek drugą ciężarówkę, która wystaje około 3 metrów poza pojazd. Kierujący miał zjechać na trasę krajową numer 92. Na miejsce skierowano patrol motocyklistów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji ze Świebodzina. Policjanci błyskawicznie odnaleźli wskazany pojazd i sprowadzili na miejsce kontroli. Zauważone nieprawidłowości i podejrzenie kolejnych skutkowało wezwaniem na miejsce patrolu Inspekcji Transportu Drogowego z Gorzowa Wielkopolskiego, bowiem kierujący, 37-letni obywatel Turcji mógł nie posiadać zezwoleń na przewożony ładunek, a także nieprawidłowe były gabaryty pojazdu w związku z przewożonym ładunkiem. Podejrzenia potwierdziły się. Ładunek nie tylko zbyt daleko wystawał poza pojazd, ale również był za wysoki, a sam pojazd nosił ślady niedozwolonych przeróbek. Nie był przystosowany by przewozić inny pojazd jako laweta, wiec dospawano mu elementy, by załadować na niego drugą ciężarówkę. Funkcjonariusze z Inspekcji Transportu Drogowego nałożyli w związku ze złamaniem przepisów kary na kwotę 11 tysięcy złotych. Ponadto w związku z nieprawidłowościami związanymi z odczytami tachografu zatrzymano mu uprawnienia do kierowania na okres 3 miesięcy, a pojazd został odholowany na parking.