Sukces budżetowego ciągnika na starszych częściach – czy to przyjmie się poza Rosją?

Z okazji Prima Aprillis niemiecki portal „Eurotransport.de” przygotował fotomontaż z ciężarówką marki Dacia. Przedstawiono to jako tańszą alternatywę dla Renault Trucks, przeznaczoną dla mniej wymagających klientów. I choć był to tylko żart na 1 kwietnia, na pewnych rynkach coś takiego mogłoby się całkiem nieźle sprawdzić. Może niekoniecznie w Polsce, ale na pewno na Bałkanach, za naszą wschodnią granicą, czy nawet wśród regionalnych przewoźników z Francji.

Dowodem mogą być ostatnie statystyki z rynku rosyjskiego. Jak się okazuje, rekordy popularności bije tam budżetowy model na bazie starego Mercedesa, czyli Kamaz 5490. Jeszcze cztery lata temu samochód ten w ogóle nie występował w czołówce sprzedaży. Był wówczas zupełną nowością, dopiero wprowadzając Kamaza na rynek współczesnych ciężarówek szosowych. Jak natomiast pokazały dane z 2020 roku, obecnie Kamaz 5490 wyprzedza swoją sprzedażą wszystkich konkurentów.

Przez 12 miesięcy Rosjanie odebrali 5592 egzemplarze modelu 5490 i była to druga najlepiej sprzedająca się ciężarówka w całym kraju. Więcej klientów znalazł jedynie Kamaz 43118, lecz to już pojazd typowo terenowy, na przykład dla branży wydobywczej Za to na rynku samochodów szosowych Kamaz znacznie wyprzedził Volvo FH (3008 egzemplarzy), Mercedesa Actrosa (2892), Scanię serii R (2090), MAN-a TGS (1755), MAN-a TGX (1667), DAF-a XF (1596), Volvo FM (1456), czy Scanię serii G (1315). Można wręcz powiedzieć, że Kamazów 5490 sprzedało się więcej niż Scanii serii R, MAN-ów TGX oraz DAF-ów XF razem wziętych.

Co konkretnie oferuje ten samochód? Mamy tutaj rosyjski znaczek, rosyjski montaż, rosyjską cenę oraz rosyjskie zawieszenie, które połączono z kabiną, silnikiem oraz osią napędową z nieprodukowanego już Mercedesa Axora. Przestronność tej kabiny jest oczywiście ograniczona, a 428-konny silnik z manualną skrzynią ZF nie zapewni rekordowych osiągów. Niemniej rosyjscy przewoźnicy musieli uznać, że coś takiego im wystarczy.

Wracając zaś do samej idei budżetowego modelu, bazującego na starszych podzespołach – są już pierwsze sygnały, że Volkswagen Meteor będzie hitem sprzedażowym w Brazylii, a nowy Mercedes-Benz Actros F wzbudził zainteresowanie wielu europejskich przewoźników. Przy tym Meteor to budżetowe wcielenie MAN-a TGX poprzedniej generacji, a Actros F to budżetowa wersja Actrosa piątej generacji, ze starym pulpitem, mniejszym wyborem konfiguracji i kabiną z tunelem silnika.