Rumuńskie firmy również protestują przeciwko płacy minimalnej dla kierowców w Niemczech i Francji

Jak podaje ZMPD, nie tylko polscy przewoźnicy podejmują się zorganizowanych protestów, w tym między innymi masowej akcji w kilkunastu miejscowościach, która ma mieć miejsce już w ten poniedziałek. Również i rumuńskie firmy transportowe protestują, mając ten sam główny powód do niezadowolenia, czyli oczywiście niemiecką i planowaną francuską płacę minimalną dla kierowców. Do tego doszły też protesty przeciwko francuskim karom za odbywanie 45-godzinnej przerwy w kabinie ciężarówki, które stały się teraz bardzo dotkliwe właśnie dla rumuńskich firm.

Zrzeszone w stowarzyszeniu UNTRR firmy transportowe protestowały 18 marca przed ambasadami Niemiec i Francji w Bukareszcie. Przewoźnicy spotkali się przedstawicielami obu Państw, przekazując im swoje żądania zniesienia niekorzystnych dla nich przepisów, a także podkreślając jak bardzo krzywdzące są one dla ich sytuacji w gospodarce Unii Europejskiej.


Więcej na temat poniedziałkowego protestu w Polsce można przeczytać TUTAJ.

Więcej na temat kary za weekend w kabinie dla rumuńskiej firmy znajdziecie TUTAJ.

Więcej na temat płacy minimalnej w Niemczech, Francji i Holandii pisałem TUTAJ.