Volvo FL przez lata było ciężarówką, na którą nikt nie zwracał większej uwagi. Pojazd pozostał w cieniu większych modeli F lub FH, a przy tym obsługiwał szczególnie trudne branże, jak komunalka, ciężka dystrybucja, czy pracy budowlane. Jak jednak pokazywałem w październiku ubiegłego roku, w ramach relacji z muzeum Volvo, ewidentnie jest to już samochód, który zasługuje na miano klasyka. Ładnie zachowany egzemplarz może robić duże wrażenie, podobnie jak wersje o specjalistycznych konfiguracjach. Dlatego też ktoś może zainteresować się obecną ofertą Agencji Mienia Wojskowego.
Oddział Regionalny AMW we Wrocławiu wystawił na sprzedaż ciężki zestaw do przewozu sprzętu wojskowego, o ładowności 60 ton. Jest to właśnie Volvo FL12, skonfigurowane jako ciągnik siodłowy 6×6 i połączone z naczepą niskopodwoziową marki Lohr. Jak przystało na sprzęt wojskowy, na liczniku widnieje niecałe 200 tysięcy kilometrów przebiegu, a wnętrze zachowało się w całkowitym oryginale. Może być to więc świetny materiał na przyszłego klasyka. Widać też zestaw fabrycznej dokumentacji i szereg elementów specjalistycznych, jak chociażby terenowy wariant oświetlenia, z reflektorami przednimi przeniesionymi w zderzak.
Ciężarówka oferowana jest na sprzedaż w formie publicznego przetargu, z ceną wywoławczą 40 tysięcy złotych netto. Oferty można składać lub przesyłać Oddziału Regionalnego AMW we Wrocławiu, do dnia 27 kwietnia, godziny 14.00. Wszelkie dokładniejsze informacje na ten temat są dostępne w oficjalnym ogłoszeniu, dostępnym do pobrania pod tym linkiem, a także na stronie internetowej AMW. A gdyby ktoś się zastanawiał, dlaczego Wojsko Polskie wyprzedaje zestaw do przewozu sprzętu pancernego, odpowiedź może znaleźć w odbiorach nowych pojazdów tego typu. Informacja na ten temat pojawiła się ledwie dwa dni temu: 625-konne Jelcze trafiają do Wojska Polskiego – MON pokazał swoje nowe ciągniki
Wspomniane Volvo FL10 z muzeum:
