Niemieckie doniesienia o parkingach dla ciężarówek to właściwie nigdy nie są dobre wieści. Nawet gdy sprawa ma już pozytywny początek, zwykle stoją za nią jakieś pesymistyczne wnioski – wszystko okazuje się wyjątkowo drogie, nikt nie chce oddać gruntów, a statystyki wyglądają coraz gorzej. Wystarczy zresztą spojrzeć na poniższe nagłówki, a już wiadomo o co chodzi:
40 tys. brakujących miejsc dla ciężarówek – parkingi w Niemczech w 2023 roku
Dlaczego Niemcy nie budują nowych parkingów dla ciężarówek, na przykładzie z A10
Parkingi dla ciężarówek a gleby brunatne – jak Niemcy blokują projekty przy drogach
Dwa niemieckie parkingi ulepszone za 10 mln euro – jak wyglądają i ile mają miejsc
I tak dochodzimy do najnowszej informacji. Państwowa spółka zarządzająca niemieckimi autostradami, Autobahn GmbH, zapowiedziała plan rozbudowy parkingów przy autostradach A5 oraz A8. W okolicach miast Rastatt oraz Karlsruhe chce się przygotować ponad 500 dodatkowych miejsc postojowych, dodatkowo wyposażając je w systemy inteligentnego zarządzania.
W ramach tej ostatniej obietnicy wymienia się przede wszystkim parkingi kolumnowe. Ciężarówki mogą być więc parkowane jedna za drugą, zgodnie z zadeklarowanymi przez kierowców godzinami zakończenia pauzy (szerzej wyjaśniałem tutaj). Można się też spodziewać tablic informujących o ilości miejsc oraz bardziej dopracowanych drogowskazów.

Wszystko to brzmi jak naprawdę dobre wiadomości. Ponad 500 nowych miejsc na pewno się przyda, znacznie poprawiając komfort pracy kierowców. Problemy są jednak dwa, i to niestety z gatunku bardzo poważnych. Po pierwsze, ten entuzjastyczny plan otrzymał okres realizacji do 2030 roku. Kierowcy będą więc czekali nawet osiem lat, a w międzyczasie potrzeby parkingowe jeszcze bardziej wzrosną.
Druga sprawa to natomiast grunty, które nadal bardzo trudno uzyskać. Władze landu Baden-Württemberg przyznają, że gminy nie chcą oddawać działek pod budowy parkingów. Nie przynosi to im bowiem większych wpływów w podatkach, a za to przynosi nowe zanieczyszczenia i wzbudza sprzeciw mieszkańców. By więc zrealizować plany wymienione powyżej, landowe władze skierowały zapytania do niemal stu gmin położonych przy autostradach. Spośród nich jakąkolwiek gotowość do rozmów wyraziło zaledwie dziesięć.