Nowy Arocs, który sam rozwinie przed sobą drogę – to „demo” nie tylko dla wojska

Brytyjski oddział Mercedesa pochwalił się dostarczeniem ciężarówki do bardzo ciekawego zastosowania. Po wjechaniu na bezdroża pojazd ten sam rozwinie przed sobą nawierzchnię, układając 50 metrów w ciągu mniej niż 5 minut.

Omawiane rozwiązanie wywodzi się jeszcze z II Wojny Światowej, gdy wojska brytyjskie prowadziły szeroko zakrojone przygotowania do desantu w okupowanej Francji. Do czołgów przymocowano wówczas szpule z tymczasowymi drogami, które miały zostać rozłożone na piaszczystych plażach, umożliwiając przejazd maszynom o gorszych właściwościach terenowych. (pełną historię poznacie w tym artykule). I choć dzisiaj jest to już rozwiązanie 80-letnie, Brytyjczycy nadal je udoskonalają, a jego producent – prywatna firma Faun Trackway – szuka klientów nie tylko wśród wojskowych, ale też w branży wydobywczej, w leśnictwie, czy w służbach specjalizujących się w zwalczaniu klęsk żywiołowych

To właśnie Faun Trackway zamówiło teraz specjalistycznego Mercedesa, chcąc uczynić z niego ciężarówkę demonstracyjną. Pojazd otrzymał więc najnowszą generację szpulowej drogi i będzie uczestniczył w międzynarodowych prezentacjach, prowadzonych ma targach lub po prostu na plażach oraz na poligonach. Co też ciekawe, w tym pokazowym przeznaczeniu kryje się wyjaśnienie dla wyboru Mercedesa. Jak bowiem przyznaje Faun Trackway, na tę markę zdecydowano się z uwagi na jej ogólnoświatową rozpoznawalność.

Co natomiast znajdziemy tutaj w praktyce? Bazowe podwozie to Mercedes-Benz Arocs 4148 z napędem w układzie 8×8. Technicznie jest to ciężarówka 41-tonowa, choć w procesie zabudowy pilnowano się limitu 32 ton, by nie było problemu z przepisami na przykład w wielu krajach europejskich. Pod kabinę trafił 12,8-litrowy, 480-konny silnik, natomiast skrzynia biegów to zautomatyzowany PowerShift trzeciej generacji. Na wszystkich czterech osiach zastosowane zostały blokady mechanizmu różnicowego, a wszystkie osiem kół ma pojedynczy układ oraz terenowy rozmiar 14.00R20.

By pojazd odwoływał się do wojskowego rodowodu, podwozie zamówiono w militarnych barwach. Konkretnie padł tutaj wybór na „Austriacki Wojskowy Szary”, pokrywając nim nie tylko kabinę, ale kompletny zderzak ze stopniami. Samo nadwozie to wariant ClassicSpace M, z dodatkową przestrzenią za fotelami, a na liście opcji dobrano między innymi kamery zastępujące lusterka oraz deskę rozdzielczą z dwoma tabletami. To ostatnie rozwiązanie może w takim pojeździe nieco dziwić, choć jest dla niego wytłumaczenie – z fabrycznym tabletem można zintegrować sterowanie zabudową.

A na koniec zostaje nam rzecz najciekawsza, czyli sama szpulowa droga. Produkt ten nosi nazwę Faun Trackway M150, został wykonany z metalu, ma 4,6 metra szerokości i można rozwinąć go na dystansie 50 metrów. Na ciężarówkę całość wciąga się urządzeniem hakowym marki Hiab, ustawiając szpulę wzdłużnie, by nie przekroczyć normatywnej szerokości pojazdu. Za to po dotarciu na miejsce pracy szpula obracana jest o 90 stopni i można rozpocząć proces rozwijania, w którym ciężarówka od razu wjeżdża na powstałą drogę. Odbywa się to na biegu wstecznym, by metalowa nawierzchnia nie musiała przechodzić nad kabiną pojazdu, a kierowca może wykonać ten proces stojąc obok ciężarówki, dzięki systemowi zdalnego sterowania.