Kamaz oraz Iveco zdominowały Dakar, sukces Mercedesa SK i paliwowe zapowiedzi

Rajd Dakar 2022 zakończył się bez większych niespodzianek. Pierwsze cztery miejsca zajęli Rosjanie z fabrycznego zespołu marki Kamaz. Kolejne sześć pozycji zdominowało Iveco, z modelem Powerstar w barwach czterech różnych zespołów. Pierwszy pojazd innej marki pojawił się dopiero na pozycji dwunastej i była to Tatra Jamal należąca do zespołu z Litwy.

Jedna ciężarówka pojawiła się także w klasyfikacji pojazdów zabytkowych, gdzie nie ma podziału według wielkości lub tonażu. Na miejscu ósmym dojechał tam Mercedes-Benz SK 2635A, wyposażony w napęd w układzie 6×6. Ciężarówka uzyskała lepszy wynik niż na przykład Porsche 911 Safari Type G z 1985 roku, ulokowane na miejscu dziewiątym.

Jeśli chodzi o ciekawostki, to do mety niestety nie dojechała ciężarówka hybrydowa, w postaci spalinowo-elektrycznego Renault C460. Dwa dni przed finałem pojazd uderzył w wydmę i doszło do złamania ramy. Rajd przetrwała za to wodorowa ciężarówka francuskiej marki Gaussin, choć nie uczestniczyła ona w oficjalnym wyścigu i nie sklasyfikowano jej w wynikach. Przy okazji pojawiają się tutaj kolejne paliwowe zapowiedzi – na przykład słynny Gerard de Rooy chce w 2024 roku przesiąść się na ciężarówkę elektryczną.

Do mety dojechał także najciekawszy samochód ciężarowy w całym rajdzie, wyposażony w dwa silniki, dwie skrzynie biegów, a nawet dwie kabiny. To zabytkowy DAF z 1984 roku (opisywany tutaj i tutaj), który zajął 72. pozycję w klasyfikacji pojazdów klasycznych.