Indywidualne zwolnienie z tachografu: tak państwo rozpatrzyło wniosek kierowcy

W Stanach Zjednoczonych pojawiło się ostatnio nowe zjawisko. To kierowcy ciężarówek, którzy zaczęli składać indywidualne wnioski o zwolnienie z norm czasu pracy. Od ubiegłego roku pojawiło się co najmniej kilka takich dokumentów, a Federalna Agencja Bezpieczeństwa Przewoźników Samochodowych (FMCSA) jest zobowiązana do ich upublicznienia, poddania konsultacjom społecznym, a następnie oficjalnego rozważenia wraz z podaniem argumentacji.

Jak może skończyć się taka prośba, pokazuje przykład kierowcy imieniem John Olier. W sporządzonym na początku roku wniosku poprosił on o zwolnienie z obowiązkowych przerw i odpoczynków dobowych, a także z limitu dobowego i tygodniowego czasu jazdy. Wśród argumentów Amerykanin wymienił nie tylko nienaganną historię pracy w transporcie, ale także doświadczenie z armii, gdzie był snajperem i należał do oddziału spadochronowego. Tak elitarna służba miała doskonale nauczyć go panowania nad organizmem oraz rozpoznawania oznak jego zmęczenia. Za to, jak sam stwierdził, sztywne normy czasu pracy, połączone z tachografem (obowiązkowym w USA od końca 2017 roku) zmuszają jego ciało do wyrywania się ze „zdrowego rytmu okołodobowego”.

W ramach konsultacji społecznych, prowadzonych po prostu w internecie, powyższy wniosek zebrał wiele głosów poparcia. Pochodziły one głównie od innych kierowców ciężarówek oraz wojskowych weteranów, również określających powyższe normy ograniczaniem wolności wykonywania pracy. Niemniej FMCSA ostatecznie podjęło decyzję o odrzuceniu wniosku, oficjalnie informując o tym w dniu dzisiejszym. Padła przy tym następująca argumentacja: Pan Olier nie zdołał wykazać, że po uzyskaniu wyjątku zagwarantuje ten sam lub wyższy poziom bezpieczeństwa w ruchu, co w przypadku nieuzyskania takiego zwolnienia.

Dodam, że to już kolejny tego typu przypadek, który zakończył się odmową. Niemniej Amerykanie nadal takie dokumenty składają, chociażby po to, by wyrazić swój sprzeciw wobec obowiązkowych tachografów. Zresztą, w Stanach Zjednoczonych jest to zjawisko o znacznie szerszym charakterze, na co wskazują chociażby tego typu raporty, publikowane odpowiednio w 2019 oraz 2020 roku: Tachografy nie zmniejszyły liczby wypadków, ale za to skłaniają do łamania przepisów ruchu drogowego oraz Odkrycia po 3 latach jazdy z tachografami – jak wyglądają manipulacje i ile ich jest?