Holenderska policja apeluje o usuwanie orurowania z ciężarówek, grożąc karami

Powyżej: zdjęcie dołączone do dzisiejszego, policyjnego komunikatu

Tuning samochodów ciężarowych mógłby być w Holandii sportem narodowym. Potwierdzają to nie tylko pojazdy wystawiane na zlotach, ale też te spotykane powszechnie na drogach. A jednak, to właśnie holenderska policja zaapelowała dzisiaj o zdejmowanie z ciężarówek konkretnych dodatków, grożąc przy tym niemałymi mandatami.

Holenderski apel dotyczy przednich orurowań, popularnie zwanych „kangurami”. Policjanci przypominają o zakazie stosowania tego elementu, podając konkretne paragrafy, argumentując to troską o bezpieczeństwo i wskazując na wysokość kary, wynoszącą w tym przypadku 280 euro (ponad 1200 złotych). Pada też zapowiedź kontroli, ujęta w następujących słowach: Policja prowadzi w tym zakresie kontrole i wystawia mandaty. Jeśli więc posiadasz „kangura” na swojej ciężarówce, zdemontuj go przed wyjechaniem na drogę. Innym uczestnikom drogi zrobisz w ten sposób wielką przysługę. Na pewno domyślacie się jakie reakcje wywołało to w holenderskich mediach społecznościowych… 😉

Warto tutaj zaznaczyć, że przez lata przednie orurowanie ciężarówek było w Holandii jak najbardziej legalne. Zmieniło się to jednak 1 stycznia 2016 roku, gdy wprowadzono pełen zakaz stosowania „niefabrycznych elementów, które w przypadku kolizji z innym uczestnikiem ruchu mogłyby wywołać dodatkowe uszkodzenia”. Od tamtego czasu policja może wystawiać mandaty za taką formę tuningu i faktycznie zdarza się o czymś takim usłyszeć. Na przykład pod tym linkiem opisywałem holenderski mandat z 2022 roku, nałożony w związku z orurowaniem na zagranicznym MAN-ie TGX.

A skoro już o zagranicy mowa, to pojawia się warto wspomnieć o sytuacji w innych krajach. Mniej restrykcyjni od Holendrów są tutaj chociażby Niemcy, co może budzić wręcz zaskoczenie. U naszych zachodnich sąsiadów można bowiem posiadać ciężarówkę z orurowaniem, ale musi to być „kangur” opatrzony homologacją dla danego modelu. Za to w Polsce spotkamy standardowe zasady unijne, według których orurowanie można mieć na pojazdach z każdej klasy wagowej, a homologacja wymagana jest tylko do 3,5 tony. Innymi słowy, u nas ciężarówka z orurowaniem nie powinna mieć żadnych problemów.

Co natomiast z trasami międzynarodowymi? Wiele osób powie, że polska ciężarówka nawet za granicą musi spełniać tylko polskie warunki techniczne. Taka zasada faktycznie została bowiem zapisana w Konwencji Wiedeńskiej. Niemniej nawet polski Sąd Najwyższy w 2012 roku podważył to stwierdzenie, twierdząc, że Konwencja nie zwalnia całkowicie z obowiązku spełniania przepisów lokalnych. Idąc więc tym tropem, Polak może otrzymać w Holandii karę za „kangura” umieszczonego na ciężarówce.