Finisz projektu po siedmiu miesiącach: trzyosiowa Scania 660S i chłodnia Chereau

Listopad 2022, dwie Scanie 660S czekające na wydanie:

Kwiecień 2023, chłodnia Chereau czekająca na wydanie:

Upłynęło ponad siedem miesięcy, od kiedy opublikowałem pierwsze zdjęcie tego ciągnika. Wówczas dopiero co został on dostarczony do dealera, a ja wyjaśniałem dlaczego jest to wersja 6×2 i kiedy może się to opłacać (artykuł znajdziecie tutaj). O odbiorze gotowej naczepy pisałem dwa i pół miesiąca temu, wskazując, że to absolutnie pierwsza w Polsce chłodnia korzystająca z nowego, topowego agregatu Thermo Kinga (artykuł tutaj). Mówiąc zaś krótko, ewidentnie nie był to szybki i łatwy projekt, jako że ciężarówka całymi miesiącami szykowała się do pracy. Teraz jednak możemy zobaczyć efekt końcowy, robiący ogromne wrażenie.

Prezentowany zestaw to najnowsze uzupełnienie floty w firmie Popławski Transport z Gdańska. W roli głównej występuje trzyosiowy ciągnik Scania 660S Highline, za nim podpięta jest naczepa chłodnicza Chereau z agregatem Thermo King A-500 Spectrum, a wszystko zostało uzupełnione bardzo charakterystycznym tuningiem. Można powiedzieć, że są to modyfikacje typowe dla pojazdów Bartka Popławskiego, zapewniające im rozpoznawalność już na skalę międzynarodową. Niemniej tym razem zmiany poszły jeszcze o krok dalej, konfiguracja jest jeszcze bogatsza, a cały zestaw jeszcze ciekawszy.

Efekt końcowy na zdjęciach Heńka Anielskiego:

Wśród wyróżników zewnętrznych uwagę zwraca zwłaszcza malowanie. Już tradycyjnie jest to czarny lakier z szarymi dodatkami, ale do tego doszło kilka sporych fragmentów pokrytych z użyciem aerografu. Na osłonie przeciwsłonecznej zobaczymy szkocki pejzaż z firmową naczepą, na podwyższeniu dachu pojawiają się firmowe Scanie dwóch generacji, a na osłonie międzyosiowej zobaczymy naczepę w barwach stałego zleceniodawcy Bartka. Są też takie detale, jak polakierowane od środka reflektory przednie, oczywiście z pominięciem wnętrza odbłyśników, a także pełen szereg tuningowych dodatków, na czele z orurowaniem, czy klasycznymi elementami z zakresu oświetlenia.

A do tego wszystkiego dochodzi wnętrze, gdzie pójście o krok dalej jest szczególnie widoczne. Zacznijmy od tego, że po raz pierwszy u tego przewoźnika fabryczna kierownica ustąpiła miejsca klasycznemu sterowi z bakelitu. Został on też specjalnie obszyty, na środku mając oznaczenie „V”, przypominające o 16-litrowej, 660-konnej jednostce kryjącej się pod kabiną. Za to przełączniki tempomatu i komputer pokładowego trafiły na dolną część deski rozdzielczej. Przy łóżku znajdziemy wykonane na zamówienie szafki, spory telewizor, a także wspomnienie Scanii serii R Streamline, która pod koniec 2022 roku opuściła firmowe szeregi, znajdując nowego właściciela. Całą kompozycję zwieńczyła zaś elegancka tapicerka, wykonana z brązowej skóry i mająca liczne przeszycia oraz pikowania.

Kolejne dziesięć zdjęć:

Codzienną pracą prezentowanego zestawu będą trasy wiodące do Wielkiej Brytanii. Tutaj kryje się też jedno z trzech wyjaśnień dla trzyosiowej konfiguracji ciągnika. Za kierownicą zwykle spotkamy samego Bartka, który pomimo rozwinięcia floty do czternastu zestawów i coraz większej ilości prac biurowych nadal nie chce zapomnieć o przyjemności prowadzenia. A na koniec jeszcze dodam, że to nie są jedyne nowości, które pojawiły się w ostatnim czasie w tej firmie. Od niedawna można tam bowiem spotkać Mercedesa Actrosa L 1853 GigaSpace, który jest absolutnie pierwszym ciągnikiem tej marki w barwach Popławski Transport. Poza tym niedawno odebrane zostało Volvo FH 500 I-Save Globetrotter XL. Oba pojazdy zostały zmodyfikowane w firmowym stylu i wykonują tę samą pracę co jedenaście Scanii oraz jeden DAF (jaka jest specyfika tej pracy, to wyjaśniałem tutaj).

Mercedes-Benz Actros L:

Volvo FH: