Cztery ciężarówki rozkradzione na jednej bazie – drzwi, reflektory oraz atrapy

Wczorajszy artykuł na temat kradzieży w Danii, zatytułowany Rozkręcili Scanię serii G, po czym wynieśli części przez dziurę w ogrodzeniu, spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. Dlatego na chwilę zatrzymamy się jeszcze w tym temacie, pokazując podobną sprawę na innym przykładzie.

Poniżej możecie zobaczyć film od Czytelnika Grzegorza, prezentujący skutki kradzieży z jesieni ubiegłego roku. W tym przypadku złodzieje włamali się do szwedzkiej firmy, a ich łupem pały elementy nadwozia z aż czterech ciągników siodłowych Volvo FH poprzedniej generacji. Pojazdy te zostały pozbawione wszystkich drzwi bocznych, reflektorów, a także kompletnych paneli przednich, sięgających od podszybia aż do samego zderzaka. Sposób demontażu po raz kolejny wyglądał na robotę specjalistów, a jakby tego było mało, złodzieje włamali się także do pobliskiego kontenera, służącego za magazyn na części zamienne.

Dodam, że do kradzieży elementów z „FH-aczy” tej generacji dochodziło w przeszłości także w Polsce. W 2019 roku mówiło się o tym w okolicach Opola oraz Środy Śląskiej (artykuły tutaj oraz tutaj), a rok wcześniej podobny przypadek pojawił się pod Świebodzinem (artykuł tutaj). Każda sprawa dotyczyła przednich partii nadwozia, które zdaniem ofiar okazywały się wyjątkowo łatwe w demontażu.

Omawiany film: