34-metrowy zestaw z tuningiem na całej długości – nowe zjawisko i drugie życie naczepy

Więcej zdjęć znajdziecie na stronie Ristimaa Customs.

Naczepa z powyższego zdjęcia nie tylko otrzymała drugie życie, ale też stworzyła zjawisko będące branżową nowością. Mamy tutaj bowiem jeden z pierwszych 34,5-metrowych zestawów, które na całej swojej długości zostały poddane kompleksowemu tuningowi. Coś takiego nawet w Finlandii jest jeszcze niespotykane, a przy tym może robić naprawdę olbrzymie wrażenie.

Cała historia zaczęła się pod koniec 2019 roku, gdy fiński przewoźnik Juha Ristimaa odebrał nową Scanię S650 Highline. Pojazd ten zaczęto wówczas poddawać bardzo kompleksowym modyfikacjom, które w samym tylko ciągniku pochłonęły… 2500 godzin! To jakby jedna osoba pracująca na pełen etat spędziła przy tym pojeździe 312 standardowych (czyt. nietransportowych) dni pracy! Tuning obrał przy tym kierunek, który można określić nawiązaniem do samochodów sportowych. Nadwozie uzupełniono bowiem rozbudowanymi spojlerami, malowanie przybrało dynamiczny charakter, a ponadto – choć to nie Iveco – pojawiły się nawiązania do marki Ferrari. Inspiracją dla tej ciężarówki była bowiem kariera Kimiego Räikkönena, fińskiego kierowcy Formuły 1, który w 2007 roku, w bolidzie Scuderia Ferrari, zdobył tytuł Mistrza Świata. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule o samym ciągniku.

Stan na koniec 2021 roku:

Kolejny element zestawu, przed remontem:

W trakcie naprawy oraz modyfikacji:

Prace nad ciągnikiem rozciągnęły się do lata 2021 roku. Następnie, jesienią, dołączyła do niego naczepa, poddana tuningowi w tym samym stylu i wyposażona w skrętną oś. Tym samym pojazd mógł rozpocząć prace, trafiając do zwykłego, codziennego transportu. I choć w większości krajów na tym rozbudowa zestawu musiałaby się skończyć, w Finlandii przepisy pozwoliły na znacznie więcej. Można tam bowiem stosować zestawy o długości 34,5 metra i dopuszczalnej masie całkowitej 76 ton, łączące po dwie pełnowymiarowe naczepy. Stąd więc trzeci element układanki, który zaprezentowano w tym tygodniu. Jest nim kolejna naczepa chłodnicza, która trafiła do warsztatu jako rozbita, mając rozerwane prawe poszycie nadwozia. Modyfikacje zostały tu więc połączone z pracami naprawczymi, choć ogólny styl tuningu miał być dokładnie taki sam. Na koniec naczepa trafiła też na dwuosiowy wózek dolly, a efekt końcowy możecie zobaczyć poniżej.

Na koniec dodam, że w Finlandii nie można ot tak połączyć dwóch dowolnych naczep. Zestawy typu HCT – bo tak nazywa się najdłuższe konfiguracje – podlegają wymaganiom w zakresie zwrotności i muszą to mieć potwierdzone w dokumentach. Dlatego pierwsze naczepy z zestawów zwykle otrzymują wspomnianą, skrętną oś. Wyjaśniałem to w artykule o 34-metrowym zestawie polskiego przewoźnika.

Gotowy zestaw: