25-metrowe ciężarówki – ja ciągle się o nich rozpisuję, przedstawiciele branży transportowej patrzą na nie coraz bardziej łakomym okiem, kolejne kraje dopuszczają takie pojazdy do ruchu, a tymczasem społeczeństwa Europy cały czas nieustannie się ich boją. Jak podawałem w podsumowaniu pierwszych 30 miesięcy niemieckich testów zestawów o długości 25,25 metra, aż 79 proc. naszych zachodnich sąsiadów traktuje je jako zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach, sprzeciwiają się tym samym masowej popularyzacji takich maszyn. Z drugiej jednak strony same wyniki niemieckich testów były przecież obiecujące, a i o jakichkolwiek wypadkach i innych tego typu problemach nie trzeba było w nich wspominać (więcej TUTAJ). Podobnie było też w przypadku podsumowania duńskiego, w przypadku którego wniosek wyniesiony po ośmiu latach testów był prosty – 25-metrowych ciężarówek powinno być więcej, a jedynym poważnym problemem w ich przypadku jest konieczność zbudowania większej ilości specjalnych miejsc parkingowych, co ma mieć zresztą miejsce (więcej TUTAJ).
Teraz czas zaś na podsumowanie numer trzy, pochodzące z Holandii. Nie będzie to jednak takie zwykłe podsumowanie, badające też zalety tych pojazdów, a podsumowanie ukierunkowane typowo na bezpieczeństwo, przygotowane przez organizację Arcadis. Sprawdziła ona wszystkie zdarzenia drogowe z udziałem ciężarówek o długości 25,25 metra, które miały miejsce w latach 2011-2013. Pracy nie było przy tym szczególnie dużo, bo w ciągu tych trzech lat odnotowano jedynie dziesięć wypadków na łącznie niemal tysiąc dłuższych zestawów (tysięczne zezwolenie wydano w czerwcu 2014). W trzech z tych wypadków ktoś odniósł lekkie rany, a w pozostałych siedmiu doszło jedynie do strat materialnych. Co ważne, większość z tych zdarzeń miała miejsce na autostradach, a ponadto w żadnym z nich fakt 25-metrowej długości lub też 60-tonowej masy całkowitej zestawu nie miał żadnego wpływu na przebieg lub przyczynę zdarzenia.
Wszystkie powyższe dane stanowią kolejne zielone światło dla rychłego wprowadzenia „megaciężarówek” do międzynarodowego ruchu w całym Beneluxie, co zapowiadałem już TUTAJ. Ponadto wyniki badania niemalże zbiegły się w czasie z informacją o planowanej dacie dopuszczenia dłuższych i cięższych maszyn do międzynarodowego ruchu między wszystkimi krajami Unii Europejskiej, które tylko dopuszczą to swoimi krajowymi przepisami. Informacja na ten ostatni temat była prezentowana TUTAJ.
Inne, liczne tekst na temat 25-metrowych zestawów z Belgii, Holandii, Niemiec, Danii, Szwecji i Finlandii znajdziecie TUTAJ.
