W europejskim krajobrazie szykuje się poważna zmiana. Pewien bardzo charakterystyczny element, widywany nawet w najdalszych częściach kontynentu, właśnie rozpoczął proces zmiany swojego wyglądu. Mowa tutaj o jakże znanym i rozpoznawalnym zjawisku, w Polsce znanym pod nazwą „Masterka z kurnikiem”.
Choć powyższy wstęp można potraktować z przymrużeniem oka, to trudno też się z nim nie zgodzić. Renault Master z dachową kabiną sypialną na dobre wpisało się w europejski krajobraz. Niezależnie od tego w jakim kraju jesteśmy, zawsze możemy liczyć na jakiś egzemplarz. Skoro więc ten popularny, wszędobylski model otrzymał zupełnie nowy przód, będzie to zmiana naprawdę szeroko zauważalna.
Jeden z takich pierwszych egzemplarzy, w typowo „międzynarodówkowej” konfiguracji, możecie zobaczyć poniżej. Samochód ten został w ostatnich dniach sfotografowany przez Czytelnika Maćka. Co też przy okazji go wyróżnia to szeroka, 2,5-metrowa zabudowa z wygodną w obsłudze kurtyną. Oznaczenia na boku wskazują zaś na firmę Yusen Logistics, będącą globalnym operatorem logistycznym, wywodzącym się z Japonii.
A jak jeździ się takim zmodernizowanym Masterem? W dużym skrócie, poza wyglądem zmieniły się głównie detale oraz wystrój wnętrza. Kierowcy dotychczasowych egzemplarzy nie będą więc niczym zaskoczeni. Więcej na ten temat pisałem tutaj oraz tutaj, w artykułach o odpowiednio nowym Masterze RWD oraz o nowym Oplu Movano.
