Zestaw z dwiema trzyosiowymi wywrotkami – 49 ton ładowności na trasach po Hiszpanii

W ciągu ostatnich kilku lat w Hiszpanii dokonała się ogromna liberalizacja transportowych przepisów. Do krajowego ruchu dopuszczono zestawy o długości do 32 metrów, a także o dopuszczalnej masie całkowitej do 70 ton. Widuje się przy tym konfiguracje na siedmiu, ośmiu, dziewięciu lub nawet dziesięciu osiach, a jednocześnie nikt nie zabrania przewozić nimi ładunków ograniczających stabilność, takich jak towary sypkie lub płynne. I tak też dochodzimy do najnowszego wynalazku z tamtejszych dróg, widocznego powyżej.

Hiszpańska firma Transportes Martínez, wykonująca przewozy między innymi dla branży budowlanej, postanowiła wykorzystać nowe przepisy, a jednocześnie uzyskać jak najlepszy kompromis w zakresie ładowności oraz przestrzeni ładunkowej. Z takimi oczekiwaniami udano się więc do producenta naczep Rojo Trailer, a efektem jest powstanie ośmioosiowego zestawu. Składa się on z ciągnika siodłowego typu 4×2, tylnozsypowej naczepy o pojemności 27,5 m3, a także tylnozsypowej przyczepy o pojemności 18 m3. Łącznie daje to nawet 45,5 m3 na sypki ładunek.

W hiszpańskich warunkach prawnych ładowność takiego zestawu będzie wynosiła 49 ton. Pozwoli to więc zabrać niemal dwukrotnie więcej towaru niż w klasycznej konfiguracji na pięciu osiach, ograniczając koszty transportu, a przy tym będąc po prostu ekologicznym.

W roli pojazdu ciągnącego, na zdjęciu możemy zobaczyć Renault T520, a więc ciągnik z 13-litrowym, 520-konnym silnikiem. Kilka dni temu Transportes Martínez odebrało jednak mocniejszy ciągnik, który może lepiej dopasować się do 49-tonowych ładunków. Jest nim dwuosiowe Volvo FH16, wyposażone w 16-litrowy silnik o mocy maksymalnej 650 KM.

Na koniec przypomnę kilka innych konfiguracji, które pojawiły się dotychczas w hiszpańskim transporcie. To między innymi siedmioosiowy zestaw z cysternami do mleka, siedmioosiowy autotransporter, dziewięcioosiowy zestaw pod kontenery 45-stopowe oraz dziesięcioosiowy zestaw dla branży automotive.