Zamówienie na autokonwoje dla 1120 ciężarówek – dostawy od 2022 roku

Po dłuższej przerwie, do branży wraca temat platooningu. W Stanach Zjednoczonych rozpoczęto kolejny test zautomatyzowanych konwojów, a od jego wyników zależy naprawdę ogromne, pierwsze tego typu zamówienie.

Amerykańska firma Wilson Logistics chce doposażyć w system platooningu flotę 1120 ciągników siodłowych. Urządzenia miałyby być montowane od początku 2022 roku, trafiając do powszechnego użytku na drogach. Zanim jednak to się stanie, firma przeprowadzi roczny test z udziałem dwóch egzemplarzy. Będą one kursowały na 676-kilometrowej trasie, między miastami Portland oraz Nampa na północnym wschodzie Stanów Zjednoczonych.

Autorem systemu jest firma Locomation, chcąca sprzedawać uniwersalne układy dla ciężarówek różnych marek. Z ich udziałem, pojazdy automatycznie będą za sobą podążały, utrzymując minimalną odległość oraz stałą łączność bezprzewodową. Pierwszy kierowca ma aktywnie prowadzić swój pojazd, natomiast drugi przejmie kontrolę tylko w sytuacji awaryjnej lub na własne życzenie. Ponadto pojazdy przekażą sobie informacje o ewentualnym hamowaniu, dzięki czemu drugi ciągnik zahamuje niemal równocześnie z pierwszym.

Czy jednak Wilson Logistics będzie zadowolone z tego systemu? Zależy kogo o to zapytamy. Dla przykładu, MAN jest w pełni przekonany do platooningu, dostrzegając w nim szanse na obniżenie zużycia paliwa. Manowskie testy wykazały to też w rzeczywistości, obniżając spalanie na niemieckiej autostradzie o 4 procent. Z drugiej strony, koncern Daimler, z markami Mercedes-Benz oraz Freightliner, uznał platooning za „ślepą uliczkę”. Amerykańskie testy Daimlera wykazały bowiem, że konwoje zbyt często muszą się rozłączać, niwelując wszelkie oszczędności.